
Znamy datę premiery nowej ekranizacji historii grozy stworzonej przez twórczości Stephena Kinga. Za przeniesienie na filmowy język „Małpy” zabrał się Osgood Perkins, którego najnowszym projektem jest doceniony przez krytyków „Longlegs” z główną rolą Nicolasa Cage'a. Co wiemy o nowym horrorze?
Theo James w filmie grozy bazującym na opowiadaniu Stephena Kinga
Wytwórnia NEON, która wygrała zaciętą walkę o prawa do dystrybucji nowego filmu Perkinsa, ogłosiła, że kinowy debiut „Małpy” przypadnie na 21 lutego 2025 roku. Zdjęcia do horroru bazującego na opowiadaniu Stephena Kinga, przebiegały wyjątkowo sprawnie i po tym, jak rozpoczęto je 5 lutego bieżącego roku, ostatni klaps na planie padł niespełna dwa miesiące później, 22 marca.
„Małpa” to jedno ze starszych opowiadań Kinga, które ukazało się w zbiorze z 1985 roku, w którego skład wchodziła także często adaptowana apokaliptyczna „Mgła”. Opowiadanie opowiada historię Hala i Billa – dwóch braci, którzy odkrywają na strychu starą zabawkę swojego ojca.
Sprawdź też: Wiceprezes Disneya mówi wprost: „Nie ma mowy, abyśmy zatrudnili białego mężczyznę”.
Gdy wokół nich zaczyna dochodzić do serii makabrycznych zgonów, bracia postanawiają pozbyć się przyciągającej śmierć małpę i żyć dalej swoim życiem. Z biegiem lat bracia oddalają się od siebie, ale kiedy ponownie zaczyna dochodzić do tajemniczych śmierci, muszą ponownie połączyć siły, aby znaleźć sposób na zniszczenie opanowanej przez złe siły małpy.
Film wyreżyserował Osgood Perkins zbierający ostatnio same pochwały za prace przy filmie „Kod zła”, który krytycy okrzyknęli nowym „Milczeniem owiec”. Głównego bohatera filmu zagrał Theo James znany ostatnio z serialu „Dżentelmeni”. W pozostałych rolach wystąpili Tatiana Maslany („She-Hulk”), Elijah Wood („Władca Pierścieni”), Christian Convery („Łasuch”), Colin O'Brien („Wonka”), Rohan Campbell („The Hardy Boys”) oraz Sarah Levy („Schitt's Creek”).
zdj. Neon