Choć pojedynek między Batmanem i Riddlerem wiąże się z głównym wątkiem ostatniej odsłony kinowych przygód Mrocznego Rycerza, wcielający się w obie postacie Robert Pattinson i Paul Dano spotykają się na ekranie tylko jednokrotnie. Nakręcenie wspólnej sceny zajęło jednak sporo czasu – ujawnił reżyser Matt Reeves. Perfekcjonizm aktora z „Aż poleje się krew” miał wymagać jednej powtórki całej wymiany, za drugą.
Pamiętna scena, w której Batman w końcu staje oko w oko ze swoim nemezis, Edwardem Nashtonem aka Riddlerem zagranym przez Paula Dano, stanowi jeden z najlepszych momentów kryminalnego widowiska Matta Reevesa. A jednak, trzeba było wiele czasu i poświęcenia, by ekipa filmu uzyskała efekt, który zobaczyliśmy ostatecznie na ekranie. W nowym artykule na łamach The Guardian reżyser „Batmana” wyjawił, w jakich okolicznościach doszło do nakręcenia sceny przesłuchania w Azylu Arkham.
Paul Dano był nieprzewidywalny. Scenę przesłuchania Riddlera powtarzano dziesiątki razy
„Paul [Dano] uwielbia robić wiele wersji [tej samej sceny], ja z resztą również” – tłumaczył Reeves – „Nakręcenie finałowej sceny pomiędzy nim i Robertem Pattinsonem zabrało nam dwa dni. Zrobiliśmy około 70-80 powtórek. Paul uwielbia poszukiwać. Ma w tym względzie obsesję”. Reżyser dodał też, że Dano był w swojej kreacji kompletnie nieprzewidywalny. „Zdarzały się takie momenty, że jako Riddler coś go rozdrażniało i wpadał w absolutną wściekłość. Przechodząc z jednej wersji tej sceny do drugiej nigdy nie wiedziało się, którą twarz będzie chciał przedstawić. Siedziałem za kamerą, ze słuchawkami na uszach i tłumiłem śmiech, bo on zawsze znajdował sposób, by mnie jakoś zaskoczyć. Paul pytał mnie później: czy to nie było zbyt szalone? Nie przesadziłem? A ja mu na to: nie, to było świetne. Zróbmy następną wersję”.
Sprawdź też:
- Autor „Batmana” wziął się za „Draculę”. Legendarny krwiopijca powraca!
- Colman Domingo został nowym Batmanem! Ze świata „The Walking Dead” do uniwersum DC
- Hell Yeah! Najgorszy superzłoczyńca DC dostał własny serial. Zobaczcie zwiastun
- Szykujcie się na kolejny niewypał! Nowy horror na motywach pracy Stephena Kinga zbiera fatalne oceny
Przypomnijmy, że choć w końcówce „Batmana” zasugerowano, że Mroczny Rycerz może jeszcze zmierzyć się z Riddlerem w przyszłości, bieżące raporty wskazują, że rolę czołowego złoczyńcy w następnym filmie przejmie inna kultowa postać z komiksów DC. Początkowo zakładano, że prace zdjęciowe ruszą jeszcze w najbliższym listopadzie, lecz – wskutek strajków scenarzystów i aktorów – produkcja „Batmana 2” opóźniła się przynajmniej do marca przyszłego roku.
W obsadzie drugiego widowiska o najnowszym Mrocznym Rycerzu powrócą wspomniany Robert Pattinson oraz Zoë Kravitz, Andy Serkis, Jeffrey Wright i Colin Farrell. Wiele wskazuje też na to, że jakąś rolę w drugim filmie odegra Joker grany przez Barry'ego Keoghana.
Na chilę obecną premiera filmu planowana jest na 3 października 2025 rok. Nad scenariuszem do sequela Matt Reeves współpracuje ze współtwórcą pierwszej części, Mattsonem Tomlinem. Dodajmym, że film nie zaliczy się do głównego kontinuum DCU projektowanego obecnie przez Jamesa Gunna i Petera Safrana. Zamiast tego, produkcja dołączy do kanonu opowieści z tak zwanego DC Elseworlds, w którym rozgrywają się alternatywne historie o znanych superbohaterach i złoczyńcach. Do opowieści z „innych światów” zaklasyfikowano między innymi obie części „Jokera” Todda Phillipsa oraz „Supermana” we wciąż nieprzekreślonej wersji szykowanej przez reżysera Ta-Nehisiego Coatesa i producentów J.J. Abramsa i Chantal Nong.
Źródło: The Guardian / zdj. Warner Bros.