
Netflix postawił dzisiaj na uzupełnienie biblioteki o dwa filmowe tytuły, które powinien znać każdy szanujący się kinoman. W tym tygodniu w ofercie streamingowego giganta znalazły się nie tylko nowe oryginalne produkcje czy kinowe blockbustery, ale również prawdziwe klasyki współczesnego kina. Mowa o filmach „Joe Black” z główną rolą Brada Pitta oraz „Zapach kobiety” z niezapomnianą kreacją Ala Pacino.
Co obejrzeć? Netflix ma dla widzów cztery filmowe premiery!
Netflix postanowił ponownie udowodnić widzom, że jego biblioteka to coś więcej niż tylko masa oryginalnych produkcji tworzonych z myślą o ofercie streamingowego giganta. Od dzisiaj na platformie można obejrzeć zarówno dwa kinowe hity, jak i dwie inne produkcje, które można już zaliczyć do współczesnej klasyki kina. Mamy na myśli filmy „Joe Black” i „Zapach kobiety”, które oferują nam przede wszystkim dwie niezwykłe aktorskie kreacje.
„Zapach kobiety” to dramat z 1992 roku przedstawiający historię niewidomego emerytowanego oficera armii, Franka Slade'a (Al Pacino), który spędza weekend w Nowym Jorku w towarzystwie młodego opiekuna, Charliego Simmsa (Chris O'Donnell). Film zapisał się w historii kina przede wszystkim dzięki fenomenalnej roli Ala Pacino, za którą aktor otrzymał swojego jedynego Oscara w karierze — przy aż dziewięciu nominacjach do tej nagrody! Niezapomniana scena tanga oraz słynne „Hoo-ah!” to jednak tylko niektóre z powodów, dla których film zdobył serca milionów widzów na całym świecie.
Sprawdź też: „Avatar 3” wygląda rewelacyjnie! Nowe spojrzenie na wyczekiwaną produkcję.
Druga z produkcji, poruszający dramat „Joe Black” trafił pierwszy raz do widzów w 1998 roku. Film przedstawia nam historię miliardera Williama Parisha (Anthony Hopkins), którego życie nagle zostaje wywrócone do góry nogami przez niespodziewanego gościa — samą Śmierć, przybierającą postać przystojnego młodzieńca o imieniu Joe Black (Brad Pitt), który zginął w wypadku samochodowym. Joe oferuje Williamowi dodatkowy czas na Ziemi w zamian za możliwość doświadczenia ludzkiego świata. Podczas wspólnej podróży Śmierć zakochuje się w młodszej córce Billa.
Jeśli natomiast mielibyście ochotę na nieco bardziej rozrywkowe seanse, to na platformie Netflix zameldowały się dzisiaj także dwie pierwsze części trylogii „Jurassic World” z głównymi rolami Chrisa Pratta i Bryce Dallas Howard.
zdj. Netflix