Baner
Nie o taki koszmar chodziło... Nowy Wilkołak wielką kinową porażką

W kinach zagościł w ten weekend film „Wolf Man” będący kolejną odsłoną nowego Uniwersum Potworów od Universala. Film, z którym pierwotnie związany był Ryan Gosling, zaliczył jednak kiepskie otwarcie i nie zdołał nawet wywalczyć sobie pierwsze miejsca w zestawieniu. Czy to oznacza koniec filmów o potworach? Kto przyciągnął więcej widzów przed duży ekran?

Wilkołak przestraszył widzów, ale nie o to chodziło. Nowa wersja horroru porażką

Produkcja opowiadająca historię mężczyzny, którego rodzina jest terroryzowana przez krwiożerczą bestię, weszła do kin w ten piątek i zebrała od amerykańskiej widowni 10,6 mln dolarów. Jeszcze kilkanaście dni temu prognozy sugerowały natomiast otwarcie przebijające 20 mln dolarów. Tymczasem film został fatalnie przyjęty przez widzów (ocena C-) i możemy być już pewni, że nie ma co liczyć na długie nogi. Produkcja zebrała mniej niż horror „Heretic” (10,8 mln dolarów).

Sprawdź też: Przygotujcie się! „Avatar 3” przybędzie na czas. Będzie DŁUGIM i epickim widowiskiem! 

Inspiracją dla historii jest oczywiście pierwotna wersja „Wilkołaka” z 1941 roku i film miał być kolejną próbą postawienia na nogi tak zwanego Uniwersum Potworów, z którego jak na razie dobrym przyjęciem może pochwalić się tylko „Niewidzialny człowiek” z Elisabeth Moss w roli głównej. Po takim przyjęciu całość przedsięwzięcia ponownie stanęło pod znakiem zapytania i trzeba będzie poczekać na to, jak Universal zareaguje na kolejne kinowe niepowodzenie. Jest to przy tym kolejna wpadka studia Blumhouse, które nie ma ostatnio dobrej passy. Budżet „Wolf Mana” wyniósł 25 mln dolarów, więc film raczej nie zwróci się z samych kin. 

Największą popularnością w amerykańskich kinach w ten weekend cieszyła się komedia „One of Them Days” o przyjaciółkach granych przez Keke Palmer i SZA. Produkcja wyreżyserowana przez Lawrence'a Lamonta na podstawie scenariusza Syreety Singleton okazała się niespodziewanym sukcesem i zebrała od widzów 11,6 mln dolarów pomimo dostępności w zaledwie 2675 kinach.

Na drugim miejscu wylądował natomiast film „Mufasa: Król lew”. W piąty weekend obecności w amerykańskich kinach prequel „Króla lwa” zebrał 11,5 mln dolarów, spadając przy tym tylko o 19,1% względem ubiegłego tygodnia. Na krajowym koncie najnowszego filmu Disneya widnieje obecnie już 206,3 mln dolarów.

Po kiepskim otwarciu film z tygodnia na tydzień pokazuje, że cieszy się sporym zainteresowaniem wśród widzów i może być już pewny krajowego rezultatu na poziomie 250 mln dolarów. Mufasa pozostaje bardzo popularny także na rynkach zagranicznych, gdzie dorzucił 20,3 mln dolarów, co powiększa międzynarodowy rezultat do kwoty 382,2 mln dolarów. Globalnie wpływy filmu wynoszą 588 mln dolarów.

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (17-19 stycznia)

PT   PPT Tytuł Studio Przychód z weekendu Zmiana% Liczba kin Łączne wpływy w USA Tygodni od premiery
1 N One of Them Days Sony Pictures $11,600,000   2,675 $11,600,000 1
2 (2) Mufasa: Król Lew Walt Disney $11,530,000 -19% 3,555 $205,828,338 5
3 N Wolf Man Universal $10,550,000   3,354 $10,550,000 1
4 (3) Sonic 3: Szybki jak błyskawica Paramount Pi… $8,600,000 -24% 3,306 $216,498,000 5
5 (1) Skok stulecia 2 Lionsgate $6,600,000 -56% 3,008 $26,175,028 2
6 (5) Vaiana 2 Walt Disney $6,068,000 -7% 2,825 $442,798,932 8
7 (4) Nosferatu Focus Features $4,300,000 -38% 2,545 $89,401,000 4
8 (6) Kompletnie nieznany Searchlight … $3,796,000 -26% 2,500 $57,575,001 4
9 (7) Wicked Universal $3,550,000 -31% 2,352 $464,512,000 9
10 (8) Babygirl A24 $2,021,674 -34% 1,460 $25,365,389 4

zdj. Universal Pictures