Od piątku w polskich kinach rządzi nowa „Akademia Pana Kleksa”. Film wyreżyserowany przez Macieja Kawulskiego przyciągnął tłumy widzów na kinowe sale i może pochwalić się wynikiem, jakiego w polskich kinach nie widzieliśmy od lat. Już za chwilę produkcja przebije granicę 1 mln sprzedanych biletów.
Widzowie chcą ocenić Tomasza Kota w roli Pana Kleksa. Tłumy w kinach
Na piątek przypada oficjalna premiera nowej „Akademii Pana Kleksa” z główną rolą Tomasza Kota. Film wyświetlany był jednak w poprzednich tygodniach w ramach pokazów przedpremierowych, które zakończyły się rekordowym wynikiem. Przed premierą film z nowymi przygodami profesora Ambrożego Kleksa zobaczyło na dużym ekranie aż 438 tys. widzów! Był to rekordowy wynik na pokazach przedpremierowych w historii polskiego box office. Od 5 stycznia film wyświetlany jest już w ramach regularnej dystrybucji w całym kraju i doczekaliśmy się właśnie wyników z pierwszego weekendu.
Sprawdź też: Myszka Miki przeszła do domeny publicznej. Teraz będzie mordercą w horrorze.
Dystrybutor poinformował, że nową „Akademię Pana Kleksa” obejrzało już 840 tysięcy widzów i jest to najlepszy wynik po weekendzie otwarcia wśród wszystkich filmów od 2020 roku, czyli od czasów pandemii. Oczywiście w ten rezultat wliczone zostały pokazy przedpremierowe, czyli na sam weekend otwarcia przypadło około 400 tys. sprzedanych biletów. Jest to jeden z najlepszych wyników dla polskiego filmu we współczesnej historii naszego kraju. W ciągu najbliższych dni produkcja przekroczy próg miliona widzów i weźmie na cel przekroczenie progu 2 mln sprzedanych biletów.
Przypomnijmy, że jeszcze przed premierą pierwszej części potwierdzono, że w listopadzie 2024 roku do kin zawita kontynuacja nowej „Akademii Pana Kleksa”.
zdj. Next Film