Mamy kolejny superbohaterski hit w kinach. Już od dawna na dużym ekranie nie dochodziło do tak imponującego starcia dwóch największych marek jakimi są Marvel i DC Comics. Tym razem na niedawny sukces Supermana odpowiedziała tymczasem „Fantastyczna Czwórka”.
Nowy film Marvela podbija kina. „Fantastyczna czwórka: Pierwsze kroki” sukcesem
Zgodnie z oczekiwaniami film „Fantastyczna Czwórka: Pierwsze Kroki” podbił kina w ten weekend i przewyższył przedpremierowe prognozy branży, zgarniając od amerykańskich widzów 118 mln dolarów. Produkcja Marvela stała się tym samym dopiero czwartym filmem w 2025 roku, który przekroczył granicę 100 mln dolarów w ciągu 3-dniowego weekendu otwarcia. Jeśli zestawimy ten wynik z superbohaterskim hitem od Warnera, to produkcja MCU plasuje się tuż za „Supermanem”, który w pierwszy weekend zgarnął 125 mln dolarów. Lepiej w tym roku zarabiały też „Lilo i Stich” (146 mln dolarów) ora „Minecraft: Film” (162,8 mln dolarów).
Jeśli natomiast idzie o samego Marvela to dzięki swojemu debiutowi, „Fantastyczna Czwórka” jest największą premierą tego roku i zajmuje obecnie 6. miejsce na liście filmów MCU jeśli chodzi o otwarcia w erze postkowidowej, ulegając filmom „Strażnicy Galaktyki 3” (118,4 mln dolarów), „Thor: Miłość i Grom” (143,2 mln USD), „Czarna Pantera 2” (181,3 mln dolarów), „Doktor Strange 2” (187,4 mln dolarów) i „Deadpool & Wolverine” (211,4 mln dolarów).
Sprawdź też: Kiedy „Fantastyczna czwórka” trafi na platformę Disney+? Co z premierą na Netflix?
Co godne odnotowania, reboot zdołał przebić cały krajowy dochód „Fantastycznej Czwórki” z 2015 roku (56,1 mln dolarów) w ciągu zaledwie jednego weekendu. Jest również na dobrej drodze, aby do wtorku przebić cały dochód „Narodzin Srebrnego Surfera” z 2007 roku (131,9 mln dolarów) i do piątku przebić rezultat „Fantastycznej Czwórki” z 2005 roku (154,7 mln dolarów), stając się tym samym najpopularniejszym filmem o Fantastycznej Czwórce w historii.
Za granicą nowy projekt Marvela zgromadził 100 mln dolarów w ciągu pierwszych pięciu dni w 53 krajach. Daje to „Fantastycznej Czwórce” globalny przychód z premiery na poziomie 218 mln dolarów, przewyższając inne niedawne tytuły Marvela, takie jak „Thunderbolts” (160,5 mln dolarów), „Eternals” (162 mln dolarów) i „Kapitan Ameryka 4” (180,9 mln dolarów). Film plasuje się tuż za „Supermanem” (220 mln dolarów) i „Kwantomanią” (225,3 mln dolarów) w rankingu globalnych premier.
Z budżetem produkcyjnym wynoszącym podobno 200 mln dolarów (bez marketingu) i silnym marketingiem szeptanym – produkcja otrzymała wysokie oceny od widzów – film może utrzymać dobre przychody jeszcze przez kilka tygodni, co powinno wystarczyć do osiągnięcia zarobku.
„Superman” za chwilę pokona „Człowieka ze stali”
Tymczasem „Superman” wciąż radzi sobie w kinach wyśmienicie. Nie chcąc pozostać w tyle, projekt Jamesa Gunna dorzucił 24,9 mln dolarów w trzeci weekend, co oznacza siódmy największy trzeci weekend w historii DC i najwyższy dochód w trzecim weekendzie w historii filmu z Supermanem – pokonując 23,4 mln dolarów osiągnięte przez produkcję „Batman v Superman”.
Film zebrał do tej pory tylko w USA 289,5 mln dolarów, a do poniedziałku przebije „Człowieka ze Stali” z 291 mln dolarów, stając się najbardziej dochodowym filmem o Supermanie w historii w USA. W skali globalnej film właśnie przekroczył próg 500 mln dolarów, osiągając łączny dochód 502,7 mln dolarów. To stawia go przed „Aquamanem 2” (440,2 mln dolarów), „Venomem: Ostatnim tańcem” (478,5 mln dolarów) i jest na dobrej drodze, aby wkrótce przewyższyć „Venoma 2” (506,8 mln dolarów).
Mimo że film zanotował w ten weekend spadek przychodów na rynkach międzynarodowych o 56% (głównie z powodu konkurencji ze strony Fantastycznej Czwórki), nadal utrzymuje solidną pozycję i oczekuje się, że ostatecznie zarobi na świecie od 640 do 700 milionów dolarów.
zdj. Marvel