Film Disneya został MEGA HITEM. Nowe „Ciche miejsce” z rekordem serii, a Kevin Costner ma problem

Kalendarzowe lato w kinach na razie wygląda spektakularnie. Disney ma na swoim koncie dawno niewidziany MEGA HIT, ale świetnie wypadł w ten weekend także prequel „Cichego miejsca”, którego gwiazdami są Lupita Nyong'o i Joseph Quinn. Powodów do radości nie ma natomiast Kevin Costner, który nie zaliczył udanego powrotu do świata westernu.

„W głowie się nie mieści 2” to już MEGA HIT

Początek lata należy w kinach do animacji „W głowie się nie mieści 2”, która ma za sobą kolejny wyjątkowo udany weekend. Po 17 dniach od premiery na krajowym rynku film zebrał od widzów już 450 mln dolarów! Za bilety zapłacono w ciągu ostatnich trzech dni spektakularne 57,4 mln dolarów, co jest ósmym najlepszym wynikiem z trzeciego weekendu w historii USA. Produkcja straciła na przestrzeni tygodnia zaledwie 43,3% wpływów i podniosła krajowy rezultat do kwoty 469,3 mln dolarów. Tym samym stała się najbardziej dochodowym filmem Disneya w erze postcovidowej i uczyniła to w nieco ponad dwa tygodnie. Do tej pory mianem tym mógł szczycić się film „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”, który skończył pobyt w kinach z kwotą 453,8 mln dolarów.

Jeśli chodzi o najbardziej dochodowe animacji w historii amerykańskich kin, to „W głowie się nie mieści 2” przebiło już takie hity jak „Toy Story 4” (434 mln dolarów) oraz „Sherk 2” (444,8 mln dolarów) i obecnie zajmuje piąte miejsce na liście wszech czasów. W ciągu najbliższych dni łupem nowego przeboju Disneya padną natomiast kolejne hity, czyli „Kraina lodu 2” (377,4 mln dolarów) oraz „Gdzie jest Nemo 2” (486,3 mln dolarów). Ostatecznie film na krajowym podwórku na pewno przebije granicę 630 mln dolarów. Przy małych spadkach w następnych tygodniach, niewykluczone, że powalczy nawet o wynik zbliżony do 700 mln dolarów.

Sprawdź też: Zdjęcia do „Królewny Śnieżki” w końcu zakończone. Rachel Zegler dumna z końcowego efektu.

Nieustannie frekwencja dopisuje na seansach także na rynkach zagranicznych, gdzie nowy film Disneya dorzucił w trzeci weekend nadzwyczajne 108 mln dolarów, co daje spadek o 34,3% względem poprzedniego weekendu. Na zagranicznym koncie filmu znajduje się na ten moment 545,5 mln dolarów. W połączeniu z wpływami z USA globalne przychody wynoszą już 1,01 mld dolarów. To czyni z animacji Pixara pierwszy film tego roku, który przebił magiczną barierę 1 mld dolarów, ale najbardziej imponujące nie jest wcale, to, że „W głowie się nie mieści 2” udało się tego dokonać. Największe wrażenie robi to, w jak krótkim czasie hit Disneya był w stanie zebrać tę kwotę od widzów. Animacja potrzebowała do tego zaledwie 19 dni, czego nie dokonała wcześniej żadna inna animacja w historii kina. W rankingu wszech czasów wśród animowanych produkcji nowy hit Pixara znajduje się w tej chwili na jedenastym miejscu. W przyszły weekend powinien wbić się do pierwszej szóstki, a może nawet piątki zestawienia.

Nowe „Ciche miejsce” z rekordem serii. Western Kevina Costnera bez błysku

Mimo że bezsprzecznym liderem w kinach pozostaje „W głowie się nie mieści 2”, to swoją siłę pokazał też horror „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”. Prequel popularnej serii zapoczątkowanej przez dwa filmy Johna Krasinskiego zebrał od amerykańskich widzów 53 mln dolarów, czym przebił prognozy analityków oczekujących otwarcia w granicach 40-45 mln dolarów. To najlepsze otwarcie serii przebijające „Ciche miejsce 2” (47,5 mln dolarów) i „Ciche miejsce” (50,2 mln dolarów). To drugie najlepsze otwarcie dla filmu grozy w popandemicznym okresie, ustępujące jedynie „Pięciu koszmarnym nocom” (80 mln dolarów).

Za granicą film przez pięć dni zebrał 45,5 mln dolarów, co również jest rekordowym wyczynem dla tej franczyzy i wynikiem wyraźnie lepszym od drugiej części głównej serii (22 mln dolarów). Film globalnie kończy pierwszy weekend z kwotą wynoszącą 98,5 mln dolarów i jest to oczywiście najlepsze otwarcie całej marki. Biorąc pod uwagę, że budżet filmu wyniósł 67 mln dolarów, studio Paramount Pictures niedługo będzie mogło zacząć liczyć zyski i zastanawiać się, jak dalej rozwijać uniwersum „Cichego miejsca”.

Nie wszystkie kinowe nowości mają jednak takie szczęście jak dwie wspomniane produkcje. Po zebraniu kiepskich recenzji i mieszanych opinii od samych widzów najnowszy western Kevina Costnera zatytułowany „Horyzont” kończy pierwszy weekend z 11 mln dolarów na koncie. To nieco lepszy rezultat od nowej wersji „West Side Story” (10,6 mln dolarów), ale słabszy od „Bezprawia” z 2003 roku, czyli ostatniego westernu wyreżyserowanego przez Costnera, który po pierwszym weekendzie miał na koncie 14 mln dolarów. Druga część zaplanowanej na cztery odsłony sagi trafi do kin w sierpniu. Na ten moment możemy jednak mieć obawy co do tego, czy aktorowi uda się faktycznie wprowadzić do kin wszystkie cztery części swojego wymarzonego projektu.

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (28-30 czerwca)

zdj. Paramount Pictures