
Disney zakończył właśnie zdjęcia do aktorskiej wersji „Królewny Śnieżki”. Produkcja od samego początku budziła w sieci skrajne emocje, ale jego główna gwiazda Rachel Zegler przekonywała w mediach społecznościowych, że jest dumna z tego, co udało się osiągnąć filmowej ekipie. Kiedy zobaczymy końcowy efekt na kinowym ekranie?
Zdjęcia do „Królewny Śnieżki” zakończone. Rachel Zegler dumna i wzruszona
Na chwilę przed końcem zeszłego roku Disney zaskoczył wszystkich decyzją o opóźnieniu premiery aktorskiej wersji „Królewny Śnieżki” aż o rok. Pojawiły się wówczas zakulisowe doniesienia sugerujące, że film został źle odebrany na testowych pokazach i studio było zmuszone do zarządzenia zmian w scenariuszu i zaplanowania dokrętek. Inne ze źródeł przekonywało natomiast, że produkcja Disneya zbierała tylko pozytywne opinie wśród testowej widowni, ale ostatecznie wydaje się, że to w pierwszej z tych wersji było więcej prawdy, bo studio faktycznie zarządziło dodatkowe zdjęcia, które miały poprawić produkcję nazywaną jednym wielkim bałaganem.
Największe poruszenie wśród widzów czekających na premierę wywołały zdjęcia z planu, po których w sieci rozpętała się prawdziwa burza. Mówiło się, że Disney zamierzał zastąpić siedmiu krasnoludków grupą „magicznych stworzeń”, która miała wpisywać się w standardy politycznej poprawności. Doszło nawet do tego, że Disney musiał osobiście zabrać głos w sprawie zdjęć, które wyciekły i na początku twierdził, że zaprezentowane zdjęcia są fałszywe i apelował o ich usunięcie, ale kilka godzin później dział PR wytwórni wycofał się z tych twierdzeń i poinformował, że zdjęcia faktycznie pochodzą z produkcji, ale nie są oficjalnymi zdjęciami.
Sprawdź też: Kolejna kinowa premiera ekspresowo trafi na VOD. To nowy film z Tomem Hardym.
Chcąc uspokoić widzów, studio pokazało pierwsze zdjęcie, na którym Rachel Zegler była otoczona przez gromadę krasnoludków, ale pokazana fotka tylko jeszcze mocniej nakręciła część internautów, którzy wytykali wytwórni fatalne efekty specjalne i twierdzili, że studio przygotowało na szybko nowe zdjęcie, które miało zażegnać burzę w sieci. Disney będzie miał teraz pół roku na pracę nad postprodukcją i poprawą warstwy wizualnej produkcji, bo jak ujawniła główna gwiazda produkcji, dokrętki odbywające się od kilku tygodnie w Londynie, zostały właśnie zakończone. Zegler ogłosiła tę nowinę na swoim Instagramie i przy okazji zapewniała, że jest dumna i wzruszona końcowym efektem.
Po przesunięciu premiery Disney zdecydował, że do kinowego debiutu nowej „Królewny Śnieżki” dojdzie 21 marca 2025 roku. Według wcześniejszych słów Rachel Zegler w aktorskiej wersji historia tytułowej bohaterki doczeka się aktualizacji i sporych zmian względem oryginału, który zdaniem aktorki, nie przetrwał próby czasu.
zdj. Disney