Joseph Kosinski spojrzy jeszcze wyżej, niż szybował myśliwiec Toma Cruise'a w jego wcześniejszym filmie, „Top Gun: Maverick”. Reżyser szykuje konspiracyjny thriller o UFO. Ma to być odpowiednik „Wszystkich ludzi prezydenta”, tyle że o kosmitach.
Twórca „Top Gun: Maverick” zdemaskuje konspirację UFO
27 czerwca do kin wjedzie nowe widowisko Kosinskiego, czyli film „F1”, w którym zagrał Brad Pitt, ale reżyser już ogląda się za następnym projektem. The Hollywood Reporter pisze w nowym raporcie, że filmowiec ponownie połączy siły z producentem Jerrym Bruckheimerem. Razem stworzą niezatytułowany jeszcze film o teoriach konspiracyjnych dotyczących okołoziemskiej aktywności UFO.
Pierwsze wieści o produkcji określają ją jako projekt w klimatach słynnego filmu „Wszyscy ludzie prezydenta”, w którym dwóch zobaczyliśmy, losy dwóch dziennikarzy granych przez Roberta Redforda i Dustina Hoffmana, którzy doprowadzili do ujawnienia udziału prezydenta Richarda Nixona w aferze Watergate.
Sprawdź też: Najnowszy przebój Disneya już do obejrzenia w domu! Ten świat pokochały miliony!
Nowy thriller Kosinskiego ma zostać utrzymany w podobnym tonie i pokazać historię zainspirowaną raportami Davida Gruscha, sygnalisty i byłego oficera Sił Powietrznych USA, który twierdzi, że amerykański rząd ukrywa przed opinią publiczną wieści na temat UFO. Jeszcze w 2023 roku mężczyzna zeznał w Kongresie, że utajnione organizacje rządowe od bardzo dawna mają dostęp nie tylko do wraku obcego statku kosmicznego, ale i ciał pozaziemskich istot, które podobno znalazły się na pokładzie.
Twierdził też, że na przestrzeni lat wiele osób, które były w posiadaniu informacji o UFO zostało albo zamordowane, albo padło ofiarą szantażu. Tymczasem – zeznawał – udokumentowane przypadki kontaktu z kosmitami sięgają jeszcze lat trzydziestych XX wieku. W wyjaśnieniach Gruscha padły wzmianki o rządzie Benita Mussoliniego, głowach Watykanu i szpiegowskiej organizacji znanej jako Sojusz Pięciorga Oczu – każde z nich miało w jakiś sposób przyczynić się do trwającej po dziś dzień mistyfikacji.
Autor „The Order: Ciche braterstwo” napisze scenariusz filmu
Nie wiemy jeszcze, ile z informacji podanych przez sygnalistę znajdzie się w fabule filmu, ale sam Grusch będzie głównym konsultantem przy projekcie. Warto dodać, że krytycznie o informacjach, które podał przed kongresową komisją, wypowiedzieli się przedstawiciele NASA (twierdząc, że nie ma żadnego dowodu na kontakty z UFO) oraz Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.
Sprawdź też: Twórca oryginalnego „Szoguna” krytykuje nową wersję. Za co oberwał wielki hit Disneya?
Scenariusz filmu napisze Zach Baylin, autor debiutującego niedawno na Prime Video thrillera „The Order: Ciche braterstwo”. W dorobku ma też scenariusze do filmów „King Richard” i „Creed 3”. Nie wiemy jeszcze, jaki będzie budżet filmu, ani o czym dokładnie opowie. The Hollywood Reporter podaje jednak, że plan na widowisko natychmiast przykuł uwagę najważniejszych hollywoodzkich wytwórni. O możliwość zrealizowania filmu Kosinskiego walczą obecnie Amazon Studios, Apple, Lionsgate, Paramount Pictures i Warner Bros. Uwagę wytwórni przykuła nie tylko tematyka, a przede wszystkim duet Kosinskiego i Bruckheimera. To właśnie oni w 2022 roku zafundowali widzom długo zapowiadany sequel do „Top Gun”, który, jak twierdzi wielu przedstawicieli branży, uratował kina po pandemii COVID-19.
Czekając na następne informacje o konspiracyjnym filmie o UFO, zerknijcie jak prezentuje się najbliższy film Kosinskiego. Kilka dni temu pokazano zwiastun „F1”. Poza Pittem w obsadzie są między innymi Javier Bardem, Kerry Condon, Tobias Menzies i Kim Bodnia. W filmie nie zabraknie i prawdziwych gwiazd Formuły 1. Jedną z nich będzie Lewis Hamilton.
źródło: The Hollywood Reporter / zdj. Paramount Pictures