„Odwracam się, a tu k***a Darth Vader na mnie idzie”. Ewan McGregor o pierwszym spotkaniu z lordem Sithów

Ewan McGregor promuje wyznaczoną na przyszły miesiąc premierę serialu „Obi-Wan Kenobi”. W nowym wywiadzie opisał swoje wrażenia ze sceny spotkania z Darthem Vaderem, którego aktor po raz pierwszy zobaczył na żywo w kultowej czarnej zbroi. Spotkanie miało zrobić wrażenie zarówno na mistrzu Jedi, jak i samym McGregorze. „Mało się nie zesr*łem ze strachu” – opowiada gwiazdor.

Choć McGregor pojawiał się na ekranie obok dwóch aktorów wcielających się w rolę Anakina Skywalkera w prequelach to nigdy nie miał okazji zobaczyć swojego ekranowego ekspadawna w pełnym rynsztunku lorda Sithów. Rzućcie okiem na jego wypowiedź opublikowaną w magazynie Total Film.

Nigdy nie spotkałem Dartha Vadera. Robiliśmy próbę do sceny z Vaderem, ale nie w hełmie i czymkolwiek takim. Gdy pojawiliśmy się na planie z zamiarem sfilmowania tej sceny, gdy zawołali „akcja”, on miał wyjść zza moich pleców. Odwracam się, a tu k***a Darth Vader na mnie idzie. Poczułem się, jakbym znowu miał sześć lat. Nigdy nie grałem naprzeciw jego hełmu. Nigdy [nie miałem okazji] popatrzeć mu w oczy. Mało się nie zesr*łem ze strachu. Nie żartuję, aż mnie poraziło. Z autentycznego przerażenia. Pomyślałem sobie „Boże, to nawet nie jest gra aktorska. To jest na serio. Naprawdę się boję”. 

McGregor porównał swoje doświadczenia na planie „Kenobiego” do pracy przy trylogii prequelów George'a Lucasa. Zwrócił uwagę na wrażenie, jakie na żywo sprawiali szturmowcy, w porównaniu do nieobecnych na planie, komputerowo wygenerowanych klonów z „Zemsty Sithów” i „Ataku klonów”.

Ze szturmowcami było tak samo [jak z Vaderem]. Miałem już sceny ze szturmowcami-klonami, ale tak wielu z nich było wtedy stworzonych z pomocą CGI. Nigdy nie pracowałem ze szturmowcami i raz jeszcze – poczułem się jak siedmiolatek. Bo gdy patrzysz wprost w maskę szturmowca, stojącego z blasterem myślisz sobie „o k***a!”. To jest jak prawdziwe wspomnienia strachu z dzieciństwa. Tak mocno to z nami zostało. Gram od trzydziestu lat i nigdy [do tej pory] nie zdarzyło mi się być autentycznie przestraszonym, grając postać, która się boi. 

Sprawdź też: Obi-Wan znowu przemierza odległą galaktykę. Nowe zdjęcia z serialu Disney+

To jeszcze nie koniec? Hayden Christensen nie wyklucza następnych powrotów do roli Dartha Vadera

Powrót do roli Vadera omówił też sam Hayden Christensen. Aktor, który w trylogii prequeli pokazał na ekranie upadek Anakina Skywalkera pokrótce opisał swoje podejście do nowej odsłony swojej postaci. Co jednak najciekawsze – dodał, że zakres jego udziału w nowych projektach Lucasfilmu nie został jeszcze ustalony

Pod koniec [„Zemsty Sithów” Anakin] został pasowany na Dartha Vadera i na parę scen miałem okazję założyć jego zbroję. Ale moja podróż z tą postacią dotyczyła Anakina Skywalkera. A ta postać? Jest bardzo skomplikowana. Możliwość poeksplorowania emocji i stanu psychicznego Dartha Vadera była naprawdę fajna. (...) Zakres mojej podróży [jako ta postać], tak mi się wydaje, jest otwarty. Ale to naprawdę wielki przywilej, że mogłem wrócić i być częścią tego projektu.

Christensen odmówił komentarza w temacie następnych produkcji, w których mógłby powtórzyć rolę Vadera. Przypomnijmy, że niepotwierdzone jeszcze doniesienia łączą go z miniserialem „Ahsoka” poświęconym byłej padawance Anakina z animacji „Wojny klonów”. Nie należy też wykluczać, że w planach Lucasfilmu może znajdować się drugi sezon samego „Obi-Wana Kenobiego”. Wskazuje na to niedawna wypowiedź szefowej studia, Kathleen Kennedy. Więcej informacji w tym miejscu.

B740C9CF-AC40-4EB9-B97B-D653B9C20656.jpeg

„Obi-Wan Kenobi” – obsada serialu. Data premiery w ofercie Disney+

Serial rozegra się dziesięć lat po wydarzeniach z filmu „Zemsta Sithów”, w którym słynny mistrz Jedi poniósł swoją największą porażkę: stracił najlepszego przyjaciela Anakina Skywalkera, który po upadku i przejściu na Ciemną Stronę Mocy przyjął miano Dartha Vadera. W erze tyranii Galaktycznego Imperium, Obi-Wan weźmie na siebie zupełnie nową misję, która zmierzy go z dawnymi sojusznikami, a obecnie sługami opresyjnego reżimu Dartha Sidiousa.  

W obsadzie są poza Ewanem McGregorem i Haydenem Christensenem również Joel Edgerton („Dar”), Kumail Nanjiani („Dolina Krzemowa”), Rupert Friend („Homeland”), Bonnie Piesse („Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów”), Sung Kang („Szybcy i wściekli”) i Indira Varma („Luther”) i Moses Ingram („Gambit królowej”). Reżyserowała Deborah Chow mająca w dorobku przede wszystkim kilka odcinków „The Mandalorian”. Scenariusze przygotowali między innymi Joby Harold i Hannah Friedman

Premiera serialu „Obi-Wan Kenobi” została zaplanowana na 27 maja tego roku. Produkcja dostępna będzie wyłącznie na platformie Disney+. Na start do widzów trafią dwa odcinki.

Sprawdź też: Kiedy ruszą zdjęcia do 2. sezonu „Andora”? Produkcja odbędzie się tam, gdzie kręcono oryginalne „Gwiezdne wojny”

Źródło: Total Film / zdj. Disney