Na platformę Netflix zmierza kolejna porcja filmów studia Warner Bros. Streamingowy serwis staje się powili miejscem, w którym znajdziemy wyjątkowo sporo produkcji dedykowanych do tej pory przede wszystkim serwisowi HBO Max.
To jeszcze Netflix czy już Netflimax? Kolejne filmy Warnera u konkurencji
Współpraca pomiędzy Netfliksem i studiem Warner Bros. osiąga kolejny poziom, który jeszcze niedawno wydawał się wręcz niemożliwy. Po tym, jak David Zaslav zdecydował, że będzie udzielał streamingowemu gigantowi licencji na pokazywanie popularnych seriali HBO takich jak choćby „Niepewne”, „Gracze”, a także niezwykle cenione seriale wojenne, czyli „Pacyfik” oraz „Kompania braci” wydawało się, że umowa nie obejmie też filmowych tytułów studia Warner Bros. Tymczasem od pewnego czasu jesteśmy świadkami czegoś, co powoli zaczyna przypominać exodus produkcji z katalogu świętującej w tym roku setne urodziny wytwórni. Od kilku dni na platformę Netflix trafiają kinowe filmy Warnera debiutujące w drugiej połowie roku takie jak: „Czarny Adam”, „DC Liga Super-Pets”, „Elvis” czy „Nie martw się, kochanie”.
Sprawdź też: Świąteczny tydzień pełen filmowo-serialowych hitów. Co obejrzeć na Netflix, Disney+ i HBO Max?
Oprócz nowości do oferty Netfliksa coraz częściej będą trafiały też filmy katalogowe Warnera. Jeszcze w tym tygodniu na platformie znajdziemy „Króla Artura: Legendę Miecza”, „Incepcję”, czy nawet dwa widowiska superbohaterskie „Wonder Woman” i „Liga sprawiedliwości”. Na styczeń zapowiedziano z kolei trylogię „Mrocznego Rycerza” od Christophera Nolana. Paradoksem pozostaje fakt, że część z tych tytułów, które będą pojawiały się na platformie Netflix, nie są obecne w polskim serwisie HBO Max, który ma być przecież wizytówką studia.
Na razie nie wiemy, jak długo utrzyma się ta nowa polityka Warnera polegająca na wyjątkowo ochoczym udzielaniu licencji Netfliksowi zarówno na filmy, jak i seriale, ale przypomnijmy, że już wiosną czeka nas w Polsce przemianowanie serwisu HBO Max na Max. Jeśli rebranding platformy Warnera nie zbiegnie się z ograniczeniem rozdawania licencji największemu konkurentowi na rynku, to wielu z widzów może w końcu zadać sobie pytanie: czy potrzebny mi jest dostęp do Maksa skoro część z tytułów i tak prędzej, czy później pojawi się na Netfliksie?
Co obejrzeć na Netflix? Filmy studia Warner Bros.
- „Król Artur: Legenda Miecza” – 20 grudnia
- „W starym, dobrym stylu” – 20 grudnia
- „Focus” – 20 grudnia
- „Incepcja” – 20 grudnia
- „Wonder Woman” – 22 grudnia
- „Liga sprawiedliwości” – 22 grudnia
- „Batman: Początek” – 11 stycznia
- „Mroczny Rycerz” – 11 stycznia
- „Mroczny Rycerz powstaje” – 11 stycznia
zdj. Warner Bros. Discovery / Netflix