Jedne z najgłośniejszych polskich filmów 2021 roku trafią niedługo do serwisu Netflix. Na przełomie lutego i marca w ofercie platformy pojawią się produkcje „Bo we mnie jest seks” oraz „Moje wspaniałe życie”.
Jeszcze w lutym do oferty serwisu Netflix trafi film „Moje wspaniałe życie” w reżyserii Łukasza Grzegorzka, twórcy „Kampera” i „Córki trenera”. Bohaterką produkcji jest Joanna (Agata Buzek), troskliwa córka, wyluzowana matka, lubiana nauczycielka, żona, z którą można konie kraść – w każdej z tych ról wypada doskonale. I w żadnej z nich od dawna nie czuje się sobą. Dlatego „Jo” prowadzi podwójne życie, ma tajemnicę, którą nie dzieli się z nikim. Bo gdyby ktoś się dowiedział, byłby to koniec wszystkiego, co w jej świecie wydaje się takie „wspaniałe”. Premierę filmu zapowiedziano na 28 lutego.
Sprawdź też: Premiery Netflix na luty 2022 – kompletna lista filmów i seriali.
Premierę filmu „Bo we mnie jest seks” zapowiedziano z kolei na 8 marca. Produkcja opowiada historię Kaliny Jędrusik (Maria Dębska) – aktorki i piosenkarki, która wniosła koloryt do bezbarwnej rzeczywistości Polski z lat 60. ubiegłego wieku i była pierwszą seksbombą PRL-u. Kalina nie wpisywała się w ówczesny model kobiety i żyła na własnych zasadach, co nie zawsze podobało się pruderyjnemu społeczeństwu i niektórym wpływowym osobom u władzy. Liczne skandale, życie w miłosnym trójkącie z mężem Stanisławem Dygatem (Lichota) i Luckiem (Zalewski), kontrowersyjne wypowiedzi i epatujące seksapilem stroje sprawiły, że Kalina zyskała także miano naczelnej skandalistki PRL.
zdj. Next Film