Premiera nowego Bonda dopiero w 2021 roku? Studio rozważa opóźnienie „Nie czas umierać”

W sieci pojawiły się kolejne doniesienia potwierdzające ponure prognozy dotyczące najbliższej przyszłości wielkoekranowej rozrywki. Wygląda na to, że wytwórnia MGM może rozpatrywać kolejne przeniesienie premiery „Nie czas umierać”. Finałowy film z Danielem Craigiem w roli Jamesa Bonda miałby zadebiutować dopiero na wiosnę przyszłego roku.

Najnowszy raport pochodzi od MI6, rzetelnego portalu publikującego wieści związane z filmami o Agencie 007. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta najpóźniej do momentu, w którym do obecnej daty premiery pozostanie dziewięćdziesiąt dni, czyli w okolicach końcówki sierpnia – wtedy bowiem miałaby zostać ponowiona kampania marketingowa filmu. Warto dodać, że na poprzednim opóźnieniu premiery „Nie czas umierać” MGM straciło już około 30 milionów dolarów

Źródła portalu potwierdziły też, że MGM jednoznacznie odrzuciło możliwość pokazania filmu za pośrednictwem dystrybucji cyfrowej, czy dodanie go do oferty platform streamingowych

Fabuła i obsada nowego Bonda

Na początku filmu zastaniemy Bonda, który porzucił służbę agenta MI6 i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Bohaterowi nie będzie jednak dane zbyt długo cieszyć się emeryturą po tym, jak zjawia się u niego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA i prosi o pomoc. Wysłannik amerykańskiego rządu potrzebuje pomocy w uratowaniu porwanego naukowca. Misja okazuje się jednak bardziej niebezpieczna, niż początkowo przypuszczano, i naprowadza Bonda na trop tajemniczego złoczyńcy uzbrojonego w niebezpieczną nową technologię.

Oprócz Craiga w głównych rolach powrócą Ralph Fiennes jako M, Lea Seydoux jako Madeleine Swann, Naomie Harris jako Moneypenny, Ben Whishaw jako Q, z Rory Kinear jako Tanner i Jeffrey Wright jako Felix Leiter. W nowych rolach pojawią się natomiast Dali Benssalah, Billy Magnussen, Ana De Arma, David Dencik, Lashana Lynch i Rami Malek.

Na ten moment „Nie czas umierać” ma trafić do kin 25 listopada

Źródło: mi6-hq.com / zdj. MGM