Choć odsłonięcie kreacji Oompa Loompy, stworzonej przez Hugh Granta na potrzeby prequela „Charliego i fabryki czekolady”, wiązało się z jednym najzabawniejszych momentów w zwiastunie filmowego widowiska, nietypowy casting Brytyjczyka nie wszystkim się spodobał. Decyzję twórców skrytykował właśnie znany aktor cierpiący na karłowatość.
Przypomnijmy, że w filmie, za który jako reżyser i współscenarzysta odpowiada Paul King (twórca obu części „Paddingtona”) zobaczymy historię młodego Willy'ego Wonki: dowiemy się, co sprawiło, że bohater trafił do fabryki czekolady i jak wyglądało jego życie przed tym wydarzeniem. Poza wcielającym się w tytułową rolę Timothée Chalametem („Diuna”) w obsadzie projektu znaleźli się też między innymi Keegan-Michael Key, Rowan Atkinson, Olivia Colman, Sally Hawkins, Jim Carter, Matt Lucas czy Tom Davis. Z kolei Hugh Grantowi przypadła rola jednej z postaci znanych jako Oompa Loompa, niewolników pracujących w fabryce Wonki.
Sprawdź też: Hugh Grant następną gwiazdą studia A24? Aktor negocjuje udział w dreszczowcu twórców „Cichego miejsca”
Wybór gwiazdora niedawnego „Dungeons & Dragons: Złodziejskiego honor” oraz „Dżentelmenów” Guya Ritchiego wzbudził jednak pewne kontrowersje w środowisku niskorosłych aktorów. O castingu w nowym wywiadzie wypowiedział się George Coppen, brytyjski aktor z karłowatością, który wystąpił w ostatnim czasie między innymi w „Akademii Dobra i Zła” produkcji Netfliksa.
Podczas rozmowy z dziennikarzem BBC Coppen przyznał, że decyzja twórców „Wonki” świadczy o tendencji odsuwania podobnych mu aktorów z projektów hollywoodzkich. „Sporo aktorów dotkniętych karłowatością odczuwa, że z branży, którą kochają się ich po prostu wypycha. Sporo ludzi, w tym ja, sądzi, że powinno się obsadzać nas po prostu w zwykłych rolach w dramatach, czy nawet operach mydlanych, ale nic takiego nie ma miejsca. Jedne drzwi nam zamykają, ale nie otwierają innych”.
Sprawdź też: Nowy film o Wojowniczych Żółwiach Ninja wciąż zapowiada się wybornie. Oto Ice Cube jako antagonista
Pierwotnie „Wonka” miał trafić na ekrany kin jeszcze na początku tego roku. W związku z dalekosiężnymi planami wytwórni Warner Bros. premiera filmu została jednak przesunięta. Na chwilę obecną kinowy debiut zaplanowano na 15 grudnia.
Źródło: Variety / zdj. Warner Bros.