Russell Crowe odnalazł kolejną filmową rolę. Zagra głównego bohatera w kryminalnym thrillerze „Sleeping Dogs”, którego realizacją zajmie się studio The Nickel City Pictures („Marlowe”). Mamy pierwsze informacje o tym projekcie.
„Sleeping City” będzie ekranizacją docenionej przez krytyków powieści „Księga luster” autorstwa E.O. Chiroviciego. Pierwowzór opowiada historię niejakiego Roya Freemana, byłego detektywa, a obecnie pacjenta poddanego nowoczesnej terapii leczenia choroby Alzheimera. Bohater zostaje wciągnięty w intrygę powiązaną z dawnym śledztwem. Z lektury dowiadujemy się, że dotyczyło ono aresztowanego dziesięć lat wcześniej i skazanego na śmierć mężczyzny, który dopiero ostatnio zaczął deklarować swoją niewinność. Freeman, zaintrygowany tym obrotem zdarzeń postanawia ponownie przyjrzeć się poszlakom, zmagając się przy tym z ograniczeniami, które wywołuje w jego umyśle ciężka choroba. Wkrótce, wraz z byłym partnerem, dokonuje przerażającego odkrycia.
Za zaadaptowanie powieści odpowiadają Adam Cooper i Bill Collage. Obaj twórcy mają w dorobku teksty do „Assassin's Creed” i biblijnego widowiska „Exodus: Bogowie i królowie”. Cooper będzie też reżyserem „Sleeping Dogs” i będzie to jego debiut za kamerą.
Sprawdź też: Liam Neeson przejmuje kultową rolę Bogarta. Premiera nowego filmu o detektywie Marlowe jeszcze w tym miesiącu
„To jak pamiętamy przeszłość, nadaje bieg temu kim jesteśmy” – skomentował projekt Adam Cooper. „Postaci pozbawionej tego aspektu [osobowości] można przypisać bardzo złożoną odmianę człowieczeństwa. Nie ma nikogo lepszego od Russella Crowe'a, kto mógłby przedstawić na ekranie taką złożoność”.
Zdjęcia do filmu mają ruszyć w styczniu 2023 roku.
źródło: Variety / zdj. Monolith