
Po ponad dwóch dekadach od premiery „Pasji”, Mel Gibson wreszcie rusza z długo oczekiwanym sequelem swojego kontrowersyjnego i kasowego hitu. Film zatytułowany „The Resurrection of the Christ” znalazł właśnie partnera dystrybucyjnego – Lionsgate. Studio współpracowało już z Gibsonem przy „Przełęczy ocalonych” i „3000 metrów nad ziemią”
„The Resurrection of the Christ” – co wiemy?
Produkcja filmu rozpocznie się latem 2025 roku, a sam reżyser podkreśla, że Lionsgate to „odważne i innowacyjne studio”, które idealnie pasuje do tego projektu. „Od dawna inspiruje mnie odwaga, innowacyjność i elastyczne, pełne zapału podejście Lionsgate. Nie wyobrażam sobie lepszego dystrybutora dla The Resurrection of the Christ. W Znam ich spryt, pasję i ambicję, z jaką podchodzą do każdego projektu i jestem przekonany, że zrobią wszystko, co w ich mocy, by jak najlepiej wprowadzić ten film do kin”. – powiedział Gibson w oficjalnym oświadczeniu.
Adam Fogelson, szef Lionsgate Motion Picture Group, nie kryje entuzjazmu: „Dla wielu ludzi na całym świecie to najbardziej wyczekiwane wydarzenie kinowe pokolenia. Film będzie spektakularny i zapierający dech w piersiach. Mel to jeden z największych reżyserów naszych czasów, a ten projekt to doskonała okazja, by znów pokazał pełnię swojego talentu”.
Choć szczegóły fabularne są trzymane w tajemnicy, wiadomo, że historia skoncentruje się na trzech dniach między ukrzyżowaniem a zmartwychwstaniem Jezusa. Wcześniejsze wypowiedzi Gibsona sugerują, że film będzie miał metafizyczny i surrealistyczny charakter. Reżyser nazwał „Resurrection” wręcz „kwasowym tripem”, podczas którego Jezus ma przemierzać inne wymiary. Historia ma ukazywać m.in. upadek aniołów, piekło oraz krainę umarłych – Sheol.
Sprawdź też: Była gwiazda Marvela uderza w Akademię: „Jak ten film mógł nie dostać nominacji do Oscara?”
W obsadzie prawdopodobnie ponownie zobaczymy Jima Caviezela jako Jezusa. Aktor, mimo że od premiery „Pasji” minęły ponad 20 lat, ma wrócić do roli – możliwe, że z pomocą technologii odmładzania. Powrócić mogą także Monica Bellucci jako Maria Magdalena i inni aktorzy z oryginału.
„Pasja” z 2004 roku była gigantycznym sukcesem – zarobiła ponad 610 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie wynoszącym 30 milionów. Przez lata była też najlepiej zarabiającym filmem z kategorią R aż do premiery „Deadpoola i Wolverinea”.
„The Resurrection of the Christ” nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery
źródło: CBR/zdj. Icon Productions