Sony Pictures nie zrezygnuje ze współpracy z Willem Smithem. Czwarta odsłona „Bad Boys” wciąż w planach

Spoliczkowanie Chrisa Rocka podczas tegorocznego rozdania Oscarów kosztowało Willa Smitha przynajmniej kilka bieżących projektów i perspektywę dalszej współpracy z wiodącymi twórcami. Wygląda jednak na to, że incydent i jego konsekwencje nie zniechęciły do współpracy z aktorem wytwórni Sony Pictures. Z nowego wywiadu z członkiem zarządu Sony dowiedzieliśmy się, że przygotowaniach wciąż znajduje się czwarta część „Bad Boys”.

Po tym, jak Smith zaatakował komika podczas ostatniego rozdania nagród Akademii Filmowej, swoje najbliższe przedsięwzięcia z gwiazdorem wstrzymał między innymi Netflix (z aktorem streamer szykował thriller „Fast And Loose”). Również status projektu Smitha z Apple TV+ pozostaje niejasny. Przypomnijmy, że platforma streamingowa nakręciła z aktorem film „Emancipation”, za który jako reżyser odpowiedział Antoine Fuqua. Premierę planowano pierwotnie na ten rok, ale możemy założyć, że w aktualnej sytuacji debiut zostanie poważnie opóźniony. 

Krótko po rozdaniu Oscarów w mediach pojawiła się informacja, że konsekwencje wobec Smitha wysunęli też decydenci z Sony Pictures. W nowym wywiadzie z Tomem Rothmanem, członek zarządu wytwórni wyjaśnia jednak, że doniesienia te były mocno przesadzone. Z rozmowy dowiedzieliśmy się przede wszystkim, że zapowiedziana, czwarta częśc serii „Bad Boys” wciąż znajduje się w przygotowaniach.

[Informacje o wstrzymaniu prac nad „Bad Boys 4”] były nie nieprawidłowe. Ten film znajdował się w przygotowaniach i wciąż się w nich znajduje. Nie wcisnęliśmy żadnego hamulca bo ten pojazd jeszcze się nawet nie poruszył. 

Rothman odniósł się też do samego incydentu, wskazując, że Smith zaliczył na oscarowej scenie „bardzo zły moment”.

To było bardzo niefortunne. Nie sądzę bym był właściwą osobą do komentowania tego zajścia, ale mogę powiedzieć tyle, że znam Willa Smitha od wielu lat i wiem że dobry z niego człowiek. To była sytuacja, w której bardzo dobra osoba ma bardzo zły moment i cały świat na to patrzy. Wierzę, że jego przeprosiny i żal są szczere. Wierzę też w przebaczenie i odkupienie.

Sprawdź też: Will Smith stracił kolejny projekt. Netflix porzuca kontynuację „Bright”

Przypomnijmy, że poprzednia odsłona „Bad Boys”, w której Smith pojawił się ze swoją kultową współgwiazdą cyklu, Martinem Lawrencem, była w założeniu ostatnim rozdziałem serii. A jednak, po tym jak film odnotował znakomity wynik w globalnym boxoffisie, wytwórnia szybko podjęła decyzję o realizacji następnej części. Za scenariusz „Bad Boys 4” ma odpowiedzieć Chris Bremner, czyli twórca tekstu do trzeciego filmu. Na chwilę obecną nie wiemy, czy za kamerą powrócą Bilall Fallah i Adil El Arbi.

źrodło: Yahoo / zdj. Sony