TEN AKTOR chce zagrać PRZECIWNIKA Jamesa Bonda. To mistrz drugiego planu wielkich hitów

Nowy James Bond może i nie został jeszcze wybrany, ale co powiecie na tego aktora w roli jego kolejnego przeciwnika? Swą kandydaturę do kultowej kreacji bondowskiego villaina zgłosił David Dastmalchian, charakterystyczny aktor, którego możecie kojarzyć przede wszystkim z ról w takich tytułach jak „The Suicide Squad” (Polka-Dot Man) czy „Diuna” (Piter De Vries). Obecnie możemy go oglądać na dużym ekranie za sprawą horroru o Drakuli pt. „Demeter: Przebudzenie zła”.

David Dastmalchian przeciwnikiem Jamesa Bonda? Aktor zgłasza kandydaturę

Dastmalchian przedarł się do mainstreamu krótkimi, lecz pamiętnymi występami w hitach pokroju „Mrocznego Rycerza”, „Ant-Mana” czy „Blade Runnera 2049”. Charakterystyczne występy epizodyczne poskutkowały rolą przełomową we wspomnianym już „Legionie samobójców” w reżyserii Jamesa Gunna, który obdarował Dastmalchiana jedną z głównych ról w tytułowej drużynie. Od tamtego czasu reputacja aktora rośnie i wydaje się, że jego kariera może niebawem „eksplodować”

Taki obrót spraw może nastąpić m.in. dzięki celebrowanej kreacji aktora w wyczekiwanym horrorze „Late Night with the Devil”, który zdążył już skraść serca widzów i krytyków na festiwalu SXSW. Film grozy o gospodarzu fikcyjnego talk-show telewizyjnego nakręcony w stylu found footage jeszcze przed premierą doczekał się określenia „najlepszego horroru tego roku”. Być może rzeczywiście to najlepszy czas, by skapitalizować sukces i powalczyć o jeszcze większą rolę

Uwierzcie mi, gdy mówię, że mogę wnieść coś nowego do wroga 007, niezależnie od tego, czy będzie on - ona lub oni - grany w sposób, w jaki nikt nigdy wcześniej nie widział Bonda, co oczywiście zawsze metodą. Myślę, że nie ma nikogo, kto popchnąłby Bonda do granic możliwości w taki sposób, w jaki ja mógłbym to uczynić, a bardzo chciałbym to zrobić. No więc to jest moja propozycja.

Sprawdź też: Nowy film Zacka Snydera podzielony na DWIE części. Znamy tytuły obydwu odsłon

Co z nowym Jamesem Bondem? Christopher Nolan za kamerą?

Powyższe słowa aktora ukazały się na łamach wywiadu dla magazynu Slash Film, w którym Dastmalchian wziął udział, promując wspomniany horror „Demeter: Przebudzenie zła” (rozmowa miała miejsce przed rozpoczęciem strajku aktorów). Odważną wypowiedź Amerykanin skwitował słowami: „Nie mogę się doczekać, aż to przeczytają. A potem - kiedy lub jeśli kiedykolwiek dostanę tę rolę - będę ci winien 10%”, zwracając się do prowadzącego wywiad Bena Pearsona.

Co myślicie o takiej formie pitchingu? Sądzicie, że Dastmalchian sprawdziłby się w roli przeciwnika Jamesa Bonda? Dodajmy, że w podobnym tonie o legendarnej franczyzie wypowiedział się ostatnio sam Christopher Nolan, wyznając, że z chęcią podjąłby się wyreżyserowania kolejnego filmu z serii. Gdyby twórca „Incepcji” faktycznie związał się z cyklem, angaż Dastmalchiana mógłby okazać się jeszcze bardziej prawdopodobny, jako że aktor wystąpił już w dwóch projektach reżysera - wspomnianym „Mrocznym Rycerzu” i wyświetlanym obecnie „Oppenheimerze”.

Czy to będzie przełomowa rola? David Dastmalchian w filmie „Late Night with the Devil”

late-night-with-the-devil.jpg

Źródło: Slash Film / Zdj. Xavier Collin / depositphotos / Image Nation