Tag: Late Night With the Devil

Szukacie ciekawej propozycji na filmowy seans? Trudno będzie Wam znaleźć dzisiaj lepszą propozycję niż nowy dreszczowiec „Późna noc z diabłem”. Film, który zebrał znakomite recenzje od krytyków i cieszył się uznaniem wśród kinowej widowni, doczekał się właśnie premiery w cyfrowej dystrybucji!

Już tylko kilka dni dzieli widzów za oceanem do kinowej premiery niezależnego dreszczowca „Late Night With The Devil”. Film, który nadal cieszy się rzadkim, idealnym wynikiem 100% w serwisie Rotten Tomatoes doczekał się właśnie pierwszego fragmentu.

„Absolutnie niezwykły film. Nie mogłem oderwać wzroku od ekranu” – pisał o tym niezależnym dreszczowcu pisarz Stephen King. „Late Night With The Devil”, jeden z najlepiej przyjętych niezależnych horrorów zeszłego roku, właśnie doczekał się pełnego zwiastuna. Obejrzycie go poniżej.

„Late Night With the Devil”, jeden z najlepiej przyjętych niezależnych dreszczowców zeszłego roku, w końcu doczekał się daty premiery – niestety jeszcze nie w Polsce. Na pocieszenie otrzymaliśmy pierwszy teaser filmu, którym od miesięcy zachwycają się amerykańscy krytycy.

Nowy James Bond może i nie został jeszcze wybrany, ale co powiecie na tego aktora w roli jego kolejnego przeciwnika? Swą kandydaturę do kultowej kreacji bondowskiego villaina zgłosił David Dastmalchian, charakterystyczny aktor, którego możecie kojarzyć przede wszystkim z ról w takich tytułach jak „The Suicide Squad” (Polka-Dot Man) czy „Diuna” (Piter De Vries). Obecnie możemy go oglądać na dużym ekranie za sprawą horroru o Drakuli pt. „Demeter: Przebudzenie zła”.

Niedawno informowaliśmy Was, że jeden z najlepiej przyjętych niezależnych dreszczowców tego roku nie doczekał się jeszcze należytego medialnego rozgłosu uwagi i wygląda na to, że sytuacja może wkrótce ulec zmianie. W sieci pojawił się pierwszy plakat horroru found footage „Late Night With the Devil”, którym od dłuższego czasu zachwycają się amerykańscy krytycy.

Siłą rzeczy wiele niezależnych perełek umyka uwadze kinomanów. Zbyt wiele napływa do nas nowości, zbyt wiele tytułów nieustannie debiutuje w ofertach streamingowych. A jednak, raz na jakiś czas zdarza się produkcja, której nie sposób nie spróbować nagłośnić – zwłaszcza jeśli nie robi tego sama wytwórnia. Mowa o dreszczowcu „Late Night With the Devil”, którym po pierwszych pokazach zachwycają się amerykańscy krytycy.

David Dastmalchian podpisał kontrakt na udział w nowym dreszczowcu produkowanym przez jednego z twórców „To”. Film zatytułowany „Late Night With the Devil” zamierza w konwencji grozy skomentować pejzaż amerykańskiej telewizji talk-show lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku.