Ten film zachwycił widzów w kinach. Filmowa perełka trafiła już na Max!

W październiku nie można narzekać na brak ciekawych premier na platformie Max. Serwis streamingowy dostarczył nam właśnie kolejną godną uwagi pozycję, która umili Wam dzisiejszy wieczór. Do katalogu następcy HBO Max zawitał właśnie tegoroczny film „Aniołowie są wśród nas”.

Co obejrzeć na platformie MaxNowy dramat, który wzruszy Was do łez

Platforma Max na drugą połowę października przygotowała cztery głośne premiery ze świata filmu i seriali, ale już teraz w ofercie serwisu pojawiła się także premiera godna Waszej uwagi. Na platformie możecie od dzisiaj obejrzeć świetny dramat „Aniołowie są wśród nas”, w którym główne role zagrali dwukrotna laureatka Oscara Hilary Swank oraz Alan Ritchson znany ostatnio z głównej roli w serialu „Reacher”. Produkcja ta opowiada inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami historię rozgrywającą się w obliczu nadciągającej do Kentucky wielkiej śnieżycy.

Film przedstawia historię fryzjerki granej przez Hilary Swank, która w pojedynkę mobilizuje całą lokalną społeczność, aby pomóc owdowiałemu ojcu (Alan Ritchson) uratować jego ciężko chorą córkę. Wydarzenia rozgrywają się w obliczu nadciągającej do Kentucky śnieżycy, która zapisała się w historii, jako największa śnieżna burza, jaką widziało to miasto.

Sprawdź też: Hugo Weaving mówi wprost o powrocie w nowym filmie z serii „Władcy Pierścieni”.

Produkcja spotkała się z bardzo dobrym  przyjęciem wśród krytyków — na Rotten Tomatoes pozytywnie ocenia ją 84% tekstów przy ponad 100 recenzjach. Warto zwrócić jednak uwagę na to, jak film przyjęła szeroka widownia. „Aniołowie są wśród nas” mogą pochwalić się bowiem imponującym wynikiem na poziomie 99% pozytywnych ocen od osób, które miały okazję zobaczyć produkcję! Rewelacyjnie wygląda też średnia ocena, wynosząca 4,8 w pięciostopniowej skali!

Reżyserią filmu zajął się Jon Gunn mający w swoim dorobku produkcje „Sprawa Chrystusa” oraz „Czy naprawdę wierzysz?” mający także udział przy tworzeniu finałowej wersji scenariusza, który napisał Jon Erwin.

 

zdj. Max