Nowy film Christophera Nolana pod tytułem „Tenet” zebrał od widzów na całym świecie już ponad 100 milionów dolarów. Film Warnera jest pierwszą amerykańską produkcją od czasu wybuchu epidemii koronawirusa, której udało się przekroczyć barierę 100 mln dolarów wpływów.
Poprzedni weekend „Tenet” film Nolana zakończył z kwotą 53 mln dolarów. Film otworzył się wówczas między innymi w Wielkiej Brytanii, gdzie zebrał 7,1 mln dolarów, Francji (6,7 mln dolarów), Korei (5,1 mln dolarów) i Niemczech (4,2 mln dolarów). W ten weekend największe wpływy przypadły na chiński rynek, z którego „Tenet” zebrało do soboty 21 mln dolarów – 9,2 mln w piątek i 11,8 mln w sobotę. Do końca weekendu film powinien zebrać więc około 30 mln dolarów, czyli wyraźnie mnie, niż zakładały to przedpremierowe analizy (mówiło się nawet do 50 mln). W sobotę międzynarodowe konto produkcji pokazywało dzięki wynikowi z Chin kwotę przekraczającą 100 mln dolarów.
W ten weekend film Nolana pokazywany był także w amerykańskich kinach, z których oczekuje się, że zbierze 20 mln dolarów. W obliczu epidemii koronawirusa w USA nadal zamknięte pozostają jednak kina w takich miastach jak między innymi Los Angeles i Nowy Jork. Szacuje się, że film wyświetlany będzie w całym kraju w 2800 kinach.
W piątek na amerykańskim rynku 800 tys. dolarów zebrał od widzów film „Nowi mutanci”, co daje mu w sumie 9,5 mln dolarów. Kolejne 100 tys. dolarów dorzucił natomiast film „The Personal History of David Copperfield”, który ma na swoim koncie 763 tys. dolarów.
źródło: variety.com / zdj. Warner Bros.