Twórcy „Mortal Kombat” byli o krok od wyprodukowania gry „Star Wars”

Jak zdradzają najnowsze doniesienia NetherRealm Studios, twórcy „Mortal Kombat”, byli niegdyś o krok od stworzenia tytułu spod znaku „Gwiezdnych Wojen”. W jednym z nowych podcastów poświęconych kultowym bijatykom współtwórca serii John Tobias ujawnił, że w toku długoletniej historii NeatherRealm studio nieomal podjęło się gwiezdnowojennego projektu, ale w związku z sukcesem „Mortal Kombat” wszelkie inne pomysły musiały pójść w odstawkę.

Tobias, obecnie niezaangażowany w powstawanie kolejnych części cyklu (w przeciwieństwie do drugiego współautora, Eda Boona), ujawnił niedoszłe plany, omawiając odległą przeszłość marki. Krótko po premierze pierwszej części „Mortala”, gdy nikt nie spodziewał się od gry znacznego sukcesu, ani tym bardziej – potencjału na sequel, twórcy naciskali na zarząd, by pozwolono im stworzyć grę „Star Wars”:

Pamiętam, że miałem kilka pomysłów na to gdzie opowieść [„Mortal Kombat”] mogłaby pójść, gdyby pozwolono nam zrobić kontynuację. Nie mieliśmy szczególnej nadziei, że takowa mogłaby powstać. Gdy skończyliśmy grę, Ed Boon i ja pomyśleliśmy „co chcemy robić dalej?”. Chcieliśmy zrobić grę ze „Star Wars”. Usiłowaliśmy wpłynąć na szefostwo, by nam pozwoliło wyprodukować coś ze „Star Wars”. No ale jak się okazało, nasza gra stała się wielkim hitem i jedyne czego chcieli to, żebyśmy zrobili sequel.

Niestety Tobias nie podzielił się ze słuchaczami żadnymi dodatkowymi szczegółami, co do planowanej niegdyś gry z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Co jednak ciekawe, współtwórca ujawnił, że „Star Wars” miało niemały wpływ na stworzenie „Mortal Kombat”. Inspiracja przejawiała się w chęci wykreowania świata, który stwarza iluzję wykraczania daleko poza ramy opowiadanej historii:

Rozmawialiśmy o Shang Tsungu. O imperatorze w pierwszej grze. Wspominaliśmy o tym, ale nigdy nie wchodziliśmy w większe szczegóły. Największą siłą były sugestie innych fabuł (...) Gracze czytali te rzeczy i w ich umysłach zaczynały kształtować się myśli: „wow, istnieją w tym świecie inne rzeczy, o których nie mamy pojęcia”. Pamiętam, że miałem tego świadomość przy pierwszej i drugiej grze. (...) [W pierwszych „Gwiezdnych Wojnach”] wspominali o Imperatorze i Imperium, ale nie wchodzili w szczegóły. Dopiero w „Imperium kontratakuje" dowiadujemy się kim, jest Imperator. (...) Pamiętam, że to było potężne uczucie.

Źródło: Comicbook.com / zdj. Warner Bros.