Plakat „Thora: Love and Thunder” z ubiegłego tygodnia okazał się fanowską podróbką, ale już teraz do sieci trafiła nowa, tym razem oficjalna, informacja o filmie. Dowiedzieliśmy się właśnie, kto zastąpi kompozytora Marka Mothersbaugha w roli kompozytora nowego soundtracku do przygód boga piorunów Marvela.
Za stworzenie ścieżki dźwiękowej do „Love and Thunder” Taiki Waititiego odpowie Michael Giacchino, który dopiero co zakończył prace nad oprawą muzyczną do filmu „The Batman” Matta Reevesa. O angażu kompozytor poinformował na swoim Twitterze.
Me grabbing my next assignment…#thorloveandthunder @thorofficial @TaikaWaititi pic.twitter.com/Kuvyv8rMrc
— Michael Giacchino (@m_giacchino) December 9, 2021
Soundtrack do czwartej części cyklu o Thorze będzie dla Giacchino już piątym dokonaniem w obrębie kinowego uniwersum Marvel Studios. Wcześniej kompozytor przygotował ścieżki do „Doktora Strange'a” i trylogii o „Spider-Manie”, włącznie z debiutującym w najbliższy piątek „Bez drogi do domu”. Parę lat temu Giacchino przygotował też oprawę muzyczną do czołówki Marvel Studios, która poprzedza każde z widowisk wytwórni.
Dodajmy, że za muzykę do każdego z dotychczasowych filmów o Thorze odpowiadał do tej pory odmienny kompozytor. W „Ragnaroku” usłyszeliśmy ścieżkę Mothersbaugha, zaś w poprzednich widowiskach prace Patricka Doyle'a (w pierwszym filmie) i Briana Tylera (w „Mrocznym świecie”).
Źródło: Screen Rant / zdj. Marvel / Disney