Netflix stawia na konsekwentne rozwijanie zombiewersum Zacka Snydera. Obok znajdujących się w realizacji prequeli „Armii umarłych”, streamer zamówił od Snydera nakręcenie pełnoprawnej kontynuacji widowiska sprzed paru miesięcy.
Snyder będzie rozwijał swoją najnowszą franczyzę w ramach ekskluzywnego kontraktu podpisanego z Netfliksem. Ogłoszenie prac nad sequelem wydawało się wyłącznie kwestią czasu – reżyser zapowiadał plany kontynuowania serii krótko po majowej premierze „Armii umarłych”. Obok Snydera, w przedsięwzięciu weźmie udział współscenarzysta pierwszego filmu, Shay Hatten.
Przypomnijmy, że „Armia umarłych” kończy się cliffhangerem sugerującym dalszy bieg historii. W ostatniej scenie filmu zobaczyliśmy, że choć grany przez Omariego Hardwicka najemnik Vanderohe wydostał się z Las Vegas, bohater został na pewnym etapie ugryziony, co oznacza że zombiewirus zdołał przedostać się poza granice zdewastowanej metropolii.
Tych, którzy będą wyczekiwać sequela „Armii umarłych” warto jednak przestrzec: widowisko nie zadebiutuje na Netfliksie jeszcze przez bardzo długi czas. Nim dojdzie do realizacji horroru, Snyder zajmie się bowiem realizacją zapowiedzianego ostatnio filmu science fiction zatytułowanego „Rebel Moon”.
źródło: Bloody Disgusting / zdj. Netflix