Zamiast „Krzyku 7” dreszczowiec z wątkiem miłosnym. Melissa Barrera powraca w nowej roli

Choć Melissa Barrera utraciła angaż w najbliższej odsłonie „Krzyku”, meksykańską aktorkę już w przyszłym roku będzie można oglądać w nowym filmie. Będzie nim romantyczny dreszczowiec „Your Monster” – premiera odbędzie się już wkrótce, w ramach kolejnej edycji Festiwalu Filmowego Sundance. Zerknijcie na kilka pierwszych kadrów.

W nowym filmie, reżyserowanym przez Caroline Lindy – aktorkę znaną między innymi z „Zabójczych umysłów” – Barrera wciela się w postać młodej artystki mierzącej się chorobą nowotworową i niedawnym zerwaniem z wieloletnim partnerem. Życie bohaterki zmienia się jeszcze bardziej, gdy odkrywa przerażającego (choć przy tym dziwnie czarującego) potwora, który zamieszkał w jej szafie.

Poza Barrerą w obsadzie „Your Monster” są też Tommy Dewey (aktorowi ze „Świata według Mindy” przypadła rola potwora), Edmund Donovan („Lokatorzy”) i Kayla Foster („Szaleńczy wyścig Johna Deloreana”). Premiera filmu ma odbyć się podczas najbliższej odsłony festiwalu Sundance, a więc w drugiej połowie stycznia przyszłego roku. Termin szerszego debiutu nie został jeszcze ujawniony.

Za wyprodukowanie „Your Monster” odpowiadają przede wszystkim wspomniane Kayla Foster i Caroline Lindy oraz Kira Carstensen, Melanie Donkers i Shannon Reilly.

W „Your Monster” zobaczymy nową kreację byłej gwiazdy „Krzyku”

Your monster 2.JPG

Dodajmy, że „Your Monster” będzie pierwszym ekranowym występem Melissy Barrery od czasu ogłoszenia jej zwolnienia z obsady „Krzyku 7”. Meksykanka utraciła rolę Sam Carpenter, czyli głównej bohaterki nowych odsłon klasycznego cyklu slasherów, po komentarzach na temat przemocy wobec ludności cywilnej w Palestynie. Barrera mocno skrytykowała postępowanie Izraela wobec cywilnej ludności Strefy Gazy – w jej wypowiedzi padły porównania do obozów koncentracyjnych i czystki etnicznej. W swoich oświadczeniach przedstawiciele wytwórni Paramount Pictures podsumowali jej wypowiedzi jako przejaw mowy nienawiści i akt antysemityzmu. Aktorka broniła swoich przekonań wskazując, że potępia zarówno islamofobię, jak i antysemityzm, lecz nie zamierza przepraszać za wypowiedzi o bieżącej sytuacji na Bliskim Wschodzie. 

Sprawdź też: Czy ten horror w ogóle powstanie? Reżyser „Krzyku 7” rezygnuje z projektu

„Potępiam nienawiść i uprzedzenia wobec jakiejkolwiek grupy ludzi” – pisała na swoim Instagramie wkrótce po ogłoszeniu decyzji Paramountu. „Jako Latynoska i dumna Meksykanka czuję odpowiedzialność, by wykorzystywać platformę, którą dysponuję i usiłować zwiększyć świadomość wobec spraw, które są dla mnie istotne (...). Każda osoba na tym świecie – niezależnie od religii, rasy, przynależności etnicznej, płci, orientacji czy statusu majątkowego – zasługuje na równe prawa, poszanowanie i wolność. Wierzę, że grupa ludzi nie jest tym samym, co ci którzy nią rządzą, a żadna władza nie znajduje się ponad krytyką”.

Your monster 1.JPG

źródło: Maxblizz / zdj. Bombo Sports