
Po ośmiu latach przerwy rozpoczęły się kolejne Igrzyska śmierci, ale nowej produkcji z Rachel Zegler los nie sprzyja, a przynajmniej nie tak jak mogliby życzyć sobie tego włodarze studia. „Ballada ptaków i węży” rozpoczyna pobyt w kinach od rozczarowującego otwarcia.
Nieudany start nowych „Igrzysk śmierci”. Ile film z Rachel Zegler zarobi przez weekend?
Jeszcze na chwilę przed wejściem nowych „Igrzysk śmierci” do kin analitycy zapowiadali, że film z Rachel Zegler będzie w stanie osiągnąć otwarcie na poziomie 50 mln dolarów. Widzowie postanowili jednak podważyć nieco te analizy i nie ruszyli aż tak tłumnie na pierwsze pokazy organizowane w czwartek. Z przedpremierowych seansów „Ballada ptaków i węży”, które rozpoczęły się już o 15:00, zebrała 5,8 mln dolarów. Nie jest to rezultat, który włodarze studia przyjmą z radością. Nie ma sensu porównywać go z wynikiem ostatniej części serii z 2015 roku, który wynosił prawie trzy razy więcej (16 mln dolarów), ale można zestawiać go już chociażby z zeszłotygodniową premierą, czyli filmem „Marvels”. Produkcja z Brie Larson w roli głównej również rozczarowała w kasie, ale mimo wszystko zebrała od widzów nieco więcej, bo 6,6 mln dolarów.
Prognozy na weekend dla prequela „Igrzysk śmierci” mówią teraz o otwarciu w granicach 40-45 mln dolarów. Jeśli widzowie nie ruszą na weekendowe seanse, to film osiągnie słabszy wynik niż widowisko Marvela, które tydzień temu zaliczyło otwarcie w kwocie 46,1 mln dolarów. Dodajmy, że „Ballada ptaków i węży” w czwartek zebrała mniej niż „Shazam” (5,9 mln dolarów) i drugi film z serii „Sonic. Szybki jak błyskawica” (6,3 mln dolarów).
zdj. Legendary