W Nostalgicznej Niedzieli przybliżamy Wam klasyczne, często pomijane produkcje kinowe i telewizyjne z ubiegłych dekad. W tym tygodniu, mając na względzie nadchodzące cyklopowymi krokami Halloween, prezentujemy jeden z najlepszych horrorów SF w historii kina - nieśmiertelne Coś Johna Carpentera. W dalszym ciągu tekstu pozwolę sobie tytyłować film w oryginalnym brzmieniu – The Thing, bowiem z polską interpretacją tłumaczeniową trudno mi się po dziś dzień oswoić.