Po wielu tygodniach spekulacji potwierdzono w końcu, czy kultowa postać ze świata Gwiezdnych Wojen pojawi się w filmie o przygodach młodego Hana Solo. Wątpliwości rozwiał scenarzysta filmu, Jon Kasdan.
Akcja nowego filmu osadzonego w rozległej Galaktyce będzie rozgrywała się 10 lat przed wydarzeniami z Nowej Nadziei z 1977 roku. Pojawiło się zatem pytanie, czy w filmie zobaczymy postacie znane z klasycznej trylogii, a zwłaszcza postać droida C3-PO, który do tej pory pojawiał się w każdym filmie z serii? W ostatnim tygodniu odpowiedź na to pytanie zdradził Mark Hamill. Aktor wcielający się w Luke'a powiedział:
Daniels był taki szczęśliwy, bo jest w każdym filmie z Gwiezdnych wojen. Dosłownie w każdym. We wszystkich prequelach, Rogue One, jest też w Solo ... Ups! Mam nadzieję, że to nie jest spoiler, ale w każdym razie, jest w każdym filmie o Gwiezdnych Wojnach. To nie jest nic zaskakującego — wszyscy fani Gwiezdnych Wojen oczekują, że on będzie w każdym filmie.
Teraz nowe światło na udział Danielsa w filmie rzucił współscenarzysta filmu Jon Kasdan. Twierdzi on, że owszem Daniels pojawi się w filmie, ale nie w swojej kultowej roli droida C3-PO, a jako zupełnie inna postać. Aktor ma wcielić się w Wookieego, który pomoże załodze Hana Solo wydostać się z tarapatów.
Wygląda więc na to, że twórcy nie chcieli na siłę naginać scenariusza tak, aby za wszelką cenę umieścić w filmie złotego droida. Jak wypadnie nowe cameo Danielsa dowiemy się już 25 maja 2018 roku.
Han Solo: Gwiezdne Wojny - Historie opowie o awanturniczych początkach Hana Solo oraz opowie, jak wszedł w posiadanie Sokoła Millenium i poznał Chewbaccę. W rolach głównych wystąpią: Alden Ehrenreich, Donald Glover, Emilia Clarke i Woody Harrelson. Reżyseruje Ron Howard.
źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Lucasfilm / Disney