Tag: David Fincher nowy film

David Fincher twórca m.in. serialu „Mindhunter” przygotowuje kolejny projekt dla Netflixa. Jego nowy film, „Bitterroot”, będzie kryminalnym westernem, który wejdzie w fazę zdjęć w styczniu 2025 roku.

Wygląda na to, że Netflix chce wykorzystać gigantyczny sukces serialu „Squid Game”, jak się tylko da i plany serwisu obejmują nie tylko dwa kolejne sezony hitowej produkcji z Korei, ale także amerykańską odpowiedź na brutalną opowieść o walce na śmierć i życie, której stawką jest wielkie bogactwo. Za hollywoodzką odpowiedź na „Squid Game” ma odpowiadać sam David Fincher.

David Fincher kontynuuje współpracę z platformą Netflix. Po tym, jak w zeszłym roku do serwisu zawitał bazujący na komiksie „Zabójca”, popularny reżyser chce teraz postawić na odświeżenie klasycznego kryminału noir. Kolejnym projektem twórcy „Zodiaka” ma być nowa wersja filmu Alfreda Hitchcocka.

Choć o projekcie nie słyszeliśmy od ponad trzech lat, wygląda na to, że w włodarze platformy Prime Video wciąż zamierzają zrealizować serię o przygodach Lisbeth Salander, jednej z głównych bohaterów „Dziewczyny z tatuażem”. Ujawniono właśnie, że jako showrunnerka produkcją zajmie się Veena Sud, twórczyni popularnego odcinkowego kryminału „Dochodzenie”.

Jeśli jeszcze nie widzieliście kultowego „Samuraja” z 1967 roku w reżyserii Jean-Pierre'a Melville'a, to może najwyższy czas nadrobić zaległości. Tak przynajmniej zdaje się sugerować programator festiwalu filmowego w Wenecji, który porównał nadchodzący film „The Killer” Davida Finchera do legendy neo-noiru z Alainem Delonem w roli głównej. Może zatem warto będzie sprawdzić tytuł w ramach odniesienia?

Trend długich filmów od współczesnych mistrzów kina trwa w najlepsze. Choć David Fincher nie pobije osobistego rekordu w kontekście długiego metrażu, to nadchodzący „The Killer” znajdzie się w czołówce jego projektów. Według najnowszych doniesień thriller od Netfliksa ma potrwać 2 godziny i 38 minut.

Choć prace na planie filmu „The Killer” w reżyserii Davida Finchera zakończyły się ponad pół roku temu, dopiero teraz do sieci trafiły pierwsze zakulisowe materiały z nowej produkcji twórcy takich hitów jak „Fight Club” czy „Siedem”. W ekranizacji francuskiego komiksu o tym samym tytule pierwsze skrzypce gra Michael Fasbender.