Tag: Tom Holland

Po tym, jak Netflix rozstał się z Marvelem, największy zawód poczuli fani serialowych przygód Daredevila, który był najlepiej ocenianą produkcją superbohaterską w dorobku amerykańskiego giganta streamingowego. Od miesięcy pojawiają się jednak plotki sugerujące, że zarówno postać Daredevila, jak i grający go Charlie Cox mogą zostać przedstawieni w MCU w trzecim filmie o przygodach Spider-Mana. Aktor skomentował właśnie te plotki.

Po gigantycznym sukcesie dwóch ostatnich części „Avengers” bracia Russo postanowili pożegnać się z Marvelem i skupić na realizacji innych projektów. Twórcy najbardziej kasowego hitu wszech czasów ponownie zasugerowali jednak, że w przyszłości powrócą najpewniej do tworzenia filmów w ramach MCU.

Sony Pictures dokonało kolejnych zmian w swoim filmowym kalendarzu. Studio zdecydowało w końcu o opóźnieniu trzeciego filmu o Spider-Manie oraz kolejny raz przesunęło premierę filmowej wersji „Uncharted”.

Jeszcze niedawno wydawało się, że Sony Picutres nie przesunie premiery swoich komiksowych widowisk, ale od wczoraj wiemy już, że spore opóźnienie zaliczy drugi „Venom”, a to z kolei może oznaczać przesunięcie także premiery trzeciego filmu o Spider-Manie. Obecnie sam Tom Holland nie wie nawet, kiedy studio planuje rozpocząć kręcenie filmu.

Ostatnio informowaliśmy, że przyszłoroczna data premiery trzeciego filmu o Spider-Manie nie jest zagrożona i najnowszy raport zdaje się to potwierdzać oraz ujawniać kolejne informacje mogące sugerować, że produkcja zostanie powiązana z serialowymi przygodami She-Hulk.

Marvel przesunął premiery wszystkich swoich najbliższych produkcji superbohaterskich, ale wygląda na to, że przyszłoroczna premiera filmu o przygodach Spider-Mana produkowanego przez Sony Picutres nie jest obecnie zagrożona.

Filmowa adaptacja popularnej serii gier „Uncharted” jest bez wątpienia najbardziej pechową produkcją filmową ostatnich lat. Film zyskał niedawno czwartego reżysera, a jego data premiery została ponownie przełożona. Do tego jak ujawnił ostatnio Tom Holland, prace na planie zostały przerwane pierwszego dnia zdjęciowego.

Chyba nikt nie będzie zaskoczony, słysząc, że „Uncharted” mierzy się z kolejnym opóźnieniem daty premiery. Adaptacja kultowego cyklu gier wideo jest jednym z najbardziej pechowych projektów ostatniej dekady. Po drastycznych turbulencjach na stanowisku reżysera produkcja zmagała się ze zmienną datą wejścia na plan. Ostatnio, na drodze kinowego Nathana Drake'a stanął z kolei koronawirus, który wymusił na Sony wstrzymanie prac nad filmem na czas nieokreślony. Dziś dowiadujemy się, że na skutek ostatnich decyzji, film nie będzie gotowy na planowany, marcowy debiut, a dopiero ponad pół roku później. Nowa data premiery „Uncharted” to 8 października 2021 roku.

Sony Pictures znalazło operatora do trzeciej odsłony nowej serii o przygodach Spider-Mana. Kontrakt na dołączenie do ekipy filmowej podpisał podobno już dwukrotnie nominowany do Oscara Seamus McGarvey.

Disney dołączył do wytwórni, które w czasach epidemii koronawirusa zdecydowały się na wypuszczenie swoich kinowych premier w cyfrowej dystrybucji. Studio poinformowało właśnie, że animacja „Naprzód” od wytwórni Pixar zostanie udostępniona w serwisach VOD jeszcze dzisiaj!

Kevin Smith coś wie! A przynajmniej mówi, że coś wie. W najnowszym odcinku swojego programu „Fatman Beyond” naczelny hollywoodzki geek ujawnia, że dotarły do niego pogłoski o udziale Charliego Coxa, netfliksowego Daredevila, w kolejnej część „Spider-Mana” z Tomem Hollandem.

Filmowa adaptacja popularnej gry wideo „Uncharted” to jedna z najbardziej pechowych produkcji ostatnich lat. Po utracie kilku reżyserów oraz przekładaniu kolejnych terminów rozpoczęcia prac na planie teraz gdy wydawało się, że zdjęcia do filmu ruszą za kilka tygodni, włodarze studia Sony zostali zmuszeni przez koronawirusa do zawieszenia wszelkich prac.

O fabule kolejnego „Spider-Mana” z Tomem Hollandem wciąż wiemy bardzo niewiele. A jednak, dziś dowiedzieliśmy się, że przynajmniej jedna z drugoplanowych postaci uprzednich rozdziałów pojawi się w „trójce”. W najnowszym wywiadzie Holland potwierdził, że udział w produkcji będzie miała Zendaya. Aktorka raz jeszcze wcieli się w rolę M.J.

Rozprzestrzeniający się po świecie koronawirus nie wpłynął jak na razie z dużą siłą na amerykańską widownię i nowa animacja Pixara pod tytułem „Naprzód” zaliczyła wynik mieszczący się w dolnych granicach przedpremierowych prognoz, które zakładały otwarcie przynajmniej na poziomie 40 mln dolarów. Większych strat nie widać również na przykładzie innych produkcji takich jak „Niewidzialny człowiek” i nowy dramat sportowy „The Way Back” z Benem Affleckiem w roli głównej. Inaczej jest jednak na rynkach zagranicznych, gdzie obawa przed wirusem wyraźnie odcisnęła swoje piętno na wpływach do kas kin.

Bracia Russo pokazali nowe zdjęcie ze swojego nowego filmu pod tytułem „Cherry”, w którym główną rolę zagrał Tom Holland. Wygląda na to, że w filmie zobaczymy kilka różnych wizerunków głównego bohatera, ponieważ nowe zdjęcie prezentuje diametralnie inny wygląd Hollanda, niż ten, który widzieliśmy na pierwszym zdjęciu. Zobaczcie sami.