
Podczas niedawnego Star Wars Celebration organizowanego w Japonii poznaliśmy oficjalne informacje na temat następnego filmu ze świata „Star Wars”, za którego reżyserię ma odpowiadać Shawn Levy. Jeszcze wcześniej pojawiła się informacja, że rolę w projekcie odrzuciła Mikey Madison, świeżo upieczona laureatka Oscara. Teraz okazuje, się, że było więcej głośnych nazwisk, które nie chciały brać udziału w projekcie studia Lucasfilm.
Aktorzy odrzucają rolę w filmie „Star Wars: Starfighter”
Film z udziałem Ryana Goslinga nosi od kilku dni oficjalny tytuł „Star Wars: Starfighter”. Będzie on samodzielną produkcją, której akcja ma rozgrywać się około pięciu lat po wydarzeniach z filmu „Skywalker. Odrodzenie”. Premiera kinowa zaplanowała została na 28 maja 2027 roku w 50. rocznicę „Nowej nadziei”.
Jednak według najnowszego raportu pochodzącego od informatora ukrywającego się pod pseudonimem DanielRPK, szukanie obsady do nowej produkcji studia Lucasfilm nie przebiegało zbyt gładko. Wygląda na to, że z jakiegoś powodu aktorzy odczuwają niechęć do produkcji i odrzucają propozycje dołączenia do obsady składane przez włodarzy Disneya.
Sprawdź też: Starcie z Obcym w „Predator: Badlands”?! W zwiastunie ukryto ciekawe easter eggi.
Podobno zarówno Jesse Plemons, Jodie Comer, Greta Lee, Sarah Snook, jak i wspomniana wcześniej Mikey Madison zostali zaproszeni do odegrania ważnych ról, ale wszyscy powiedzieli „nie, dziękuję”. W przeciwieństwie do poprzednich produkcji ze świata „Gwiezdnych wojen” nowy film ma posiadać znacznie mniejszy budżet, co może prowadzić do tego, że aktorom proponowane są mniejsze gaże i może dlatego wszyscy odrzucali propozycje studia. Nie można jednak wykluczyć także innego scenariusza.
W ostatnich latach projekty „Gwiezdnych wojen” nie mają zbyt dobrej passy i często są obiektami ataków ze strony mniej lub bardziej toksycznych fanów. Możliwe więc, że wspomniani aktorzy nie chcą być z nimi kojarzeni. Z drugiej strony, Ryan Gosling, który jak na razie jest jedynym potwierdzonym członkiem obsady, to wielkie nazwisko, a szybko wskoczył na pokład.
Fabuła filmu rzekomo podąża za 15-letnim chłopakiem, który wraz ze swoim wujkiem (Goslingiem) ruszają w wielką wyprawę, a ich śladem udaje się para złoczyńców — jeden mężczyzna, jedna kobieta. Levy i scenarzysta Jonathan Tropper pracują nad filmem od dwóch lat. Tropper był współautorem filmów Levy'ego „Projekt Adam” i „Powiedzmy sobie wszystko”.
zdj. Disney