Będzie następny Snyder Cut? Zack Snyder marzy o poprawieniu innego filmu

Dzięki socialmediowej akcji rozkręconej przez fanów DCEU Zack Snyder zdołał zrealizować swoją wizję wobec Ligi Sprawiedliwości. Teraz dowiadujemy się, że amerykański filmowiec, który niedawno zaserwował widzów przeciętnie przyjęty „Rebel Moon”, marzy o pokazaniu widzom poprawionej wersji swego innego filmu.

„Sucker Punch” da się naprawić – przekonuje Snyder. Konieczne sceny zostały już sfilmowane

Tym razem ewentualny Snyder Cut miałby dotyczyć thrillera „Sucker Punch” z roku 2011 – i to pomimo faktu, że film doczekał się już wersji rozszerzonej. Dłuższa o ponad kwadrans wersja widowiska trafiła lata temu do wydania na krążku Blu-ray. Zack Snyder zapewnia jednak, że materiał, który obejrzeli wówczas widzowie nie stanowi ostatecznej wersji filmu

Jedynym moim filmem, który poddałbym jakimkolwiek zmianom jest Sukcer Punch” – tłumaczył reżyser w wywiadzie dla magazynu Empire. „Nawet wersja reżyserska [z wydania Blu-ray] nie jest tą naprawdę właściwą. To po prostu rozszerzony wariant. Gdybym tylko otrzymał szansę to naprawiłbym ten film”. 

Snyder dodał, że ponowne zmontowanie filmu nie wymagałoby żadnego dodatkowego okresu zdjęciowego – reżyserowi trzeba tylko zgody wytwórni i finansowania. „Wszystkie sceny zostały sfilmowane. Muszą mi po prostu pozwolić na złożenie ich. Raz na jakiś czas pytamy o zgodę. Będziemy pytać dalej. (...) Jeśli chcecie – możecie zaczynać kampanię” – zakończył reżyser, kierując się do swoich fanów.

Przypomnijmy, że „Sucker Punch” opowiadał historię Babydoll (w tej roli pojawiła się Emily Browning), nastolatki, która zostaje umieszczona w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym i próbując uciec od ponurej rzeczywistości, zaczyna wyobrażać sobie alternatywne światy. O chęci zrealizowania zmienionej wersji filmu Snyder opowiadał jeszcze w sierpniu zeszłego roku. Reżyser przyznał wówczas, że nie jest zadowolony z zakończenia widowiska, które jego zdaniem było „zbyt dziwne”.

Sucker punch Zack Snyder

Produkcja w wersji z 2011 roku mocno podzieliła widownie oraz krytyków i jest jedną z najsłabiej ocenianych prac w dorobku twórcy „Człowieka ze Stali” i „Armii umarłych” W serwisie Rotten Tomatoes zebrała tylko 22% pozytywnych recenzji (na podstawie ponad dwustu recenzji) i 47% pozytywnych głosów od widzów (filmowi wystawiono ponad 50 tysięcy opinii) .

Sprawdź też: Krytycy pokochali ten film. Glen Powell w zwiastunie komedii akcji „Hit Man”. Będzie polska premiera

Nadchodzi druga część Rebel Moon” od Zacka Snydera

Przypomnijmy, że najbliższym filmem Snydera jest zaplanowana na drugą połowę tego miesiąca kontynuacja „Rebel Moon”. Film przedstawi dalszy bieg epickiej historii Kory i grupy ocalałych żołnierzy. Na początku filmu zobaczymy, jak bohaterowie szykują się do walki obok dzielnych mieszkańców Veldt w obronie nowej ojczyzny dla tych, którzy stracili dotychczasowe życia w walce z Macierzą.

Główną gwiazdą serii jest Sofia Boutelli („Atomic Blonde”). Obok niej w obsadzie znaleźli się: Fra Free („Hawkeye”) jako Balisarius, Djimon Hounsou („Shazam!”) jako Generał Titus, Doona Bae („Sense8”) jako Cyborg Nemesis, Ray Fisher („Liga sprawiedliwości”) jako Darrian Bloodaxe, Staz Nair („Gra o tron”) oraz Anthony Hopkins („Ojciec”), który użyczył głosu robotowi Jimmy'emu.

Druga część „Rebel Moon” zadebiutuje na Netfliksie już 19 kwietnia. 

Sprawdź też: Prace nad „Diuną 3” już trwają. Reżyser opowie też o nadciągającej zagładzie nuklearnej

Źródło: Empire / zdj. Netflix