Dobra wiadomość dla wszystkich, którym po niemal trzech godzinach czwartej odsłony wciąż mało było Keanu Reevesa w kreacji kultowego już Johna Wicka. Reżyser ostatniej odsłony widowiska wyjawił, że pracuje obecnie nad rozszerzoną wersją, w ramach której do filmu dodano kilka fragmentów usuniętych z kinowego „cięcia”.
Będzie jeszcze więcej Johna Wicka! Czwarta część dostanie wersje reżyserską
O poszerzonej wersji najlepszego akcyjniaka tego roku Chad Stahelski wspomniał w rozmowie z serwisem Comic Book Movie. Omawiając znakomite wyniki „Wicka” w globalnym boxoffisie oraz proces realizacji widowiska, reżyser potwierdził, że praca z materiałem filmowym zebranym w czwartej odsłonie jeszcze się nie zakończyła. Dodał, że niemal sfinalizował już pracę nad wersją reżyserską, która wydłuży metraż „Johna Wicka 4” o kolejny kwadrans. Oto pełna wypowiedź.
Tak, pracowałem nad wersją Director's Cut, poszerzoną wersją filmu, i prawie ją ukończyliśmy. Znalazło się w niej jakieś 10-15 minut więcej. [W wersji kinowej] ucięliśmy sporą część sceny w Berlinie, a wręcz cały udział jednej postaci, którą nazwaliśmy The Frau i która dzieli z Johnem całkiem zabawny moment. Była też osobna scena między nim, a Tropicielem oraz kilka pomniejszych drobiazgów w sekwencjach akcji, które pododawaliśmy z powrotem. Zawsze jest trochę takich ujęć, które musimy wyciąć bo kłócą się z rytmem filmu. Myślę, że wszystko co nakręciliśmy jest jakościowe, uwielbiam choregorafię, uwielbiam postacie, ale – w całości – tempo filmu ulegało zmianie (...). Miałem poczucie, że metraż 2 godzin i 49 minut uszedł nam na sucho bo wszystko wydało się celowe i uzasadnione.
Sprawdź też: Prawa do „Władcy Pierścieni” sprzedane za 396 mln dolarów. Peter Jackson zajmie się nowym filmem?
Dodajmy, że na chwilę obecną wywiad ze Stahelskim stanowi jedyną wzmiankę o wersji reżyserskim czwartego „Wicka” – nie wiemy więc, kiedy i w jakiej formie wydłużona wersja filmu zostanie pokazana widzom. Możemy jednak spodziewać się, że wytwórnia Lionsgate będzie chciała przypomnieć fanom o ulubionym emerytowanym zabójcy najszybciej, jak to możliwe. Ostatnie zapowiedzi wskazują, że sukces finansowy „czwórki” otworzył drogę do dalszego rozwijania cyklu. Choć zakończenie filmu sugerowało domknięcie losów postaci Keanu Reevesa, w przygotowaniach znajduje się już część piąta serii – więcej informacji w tym miejscu.
Źródło: Comic Book Movie / zdj. Lionsgate