W latach poprzedzających potwierdzenie prac nad kolejną częścią Indiany Jonesa mówiło się, że rolę uwielbianego archeologa może przejąć Chris Pratt. Według plotek aktor był brany pod uwagę jako potencjalny następca fedory i pejcza. Ostatecznie ani do rebootu, ani recastignu nie doszło, zaś Harrison Ford podkreślił, że tylko on może wcielić się w kultowego bohatera. A jednak, już teraz, dzięki technologii deepfake, możemy sprawdzić, jak Pratt wyglądałby w roli Indiany. Rzućcie okiem poniżej.
Materiał, który zobaczycie poniżej wykorzystuje fragmenty z pierwszych trzech filmów cyklu, „Poszukiwaczy Zaginionej Arki”, „Świątyni Zagłady” i „Ostatniej Krucjaty”. Twarz Pratta została cyfrowo nałożona na postać Harrisona Forda. Efekt jest... zaskakująco akceptowalny. Zobaczcie sami.
Najnowsze doniesienia ujawniają, że reżyserem kolejnego „Indiany Jonesa” zostanie najprawdopodobniej James Mangold, reżyser takich produkcji jak „Ford v Ferrari” i „Logan”. Twórca nie podpisał jeszcze kontraktu na wyreżyserowanie piątej odsłony przygód Indiany Jonesa, ale mówi się, że rozmowy ze studiem Lucasfilm są już na zaawansowanym etapie.
Spielberg pozostanie producentem filmu, a jak podają źródła z otoczenia twórcy franczyzy, decyzja o zrezygnowaniu ze stanowiska reżysera należała wyłącznie do Spielberga, który chciał przekazać pałeczkę nowemu pokoleniu, które będzie mogło zaprezentować własną wizję kultowej postaci.
Spielber wyreżyserował wszystkie trzy oryginalne filmy serii z lat 80. ubiegłego wieku oraz czwartą odsłonę, która debiutowała w kinach dwanaście lat temu. Scenariusz do filmu stworzył David Koepp. „Indiana Jones 5” zadebiutuje na ekranach kin 29 lipca 2022 roku.
Źródło: Movieweb.com / zdj. Universal Pictures