Daisy Ridley komentuje negatywny odzew na „Skywalker. Odrodzenie”

Gwiezdne Wojny” pochwalić się mogą bodaj najbardziej toksycznym fandomem na popkulturowym pejzażu. O ile oczywiście, zastępy anonimowych internetowych dręczycieli uznać można w ogóle za fanbase. Ofiarą trolli i agresywnej krytyki padła niegdyś Kelly Marie Tran. Dziś o niejako podobnych doświadczeniach opowiada Daisy Ridley, która w nowej trylogii wcieliła się w postać Rey.

Zarówno „Ostatni Jedi”, jak i „Skywalker. Odrodzenie” odbiły się w świecie fanów „Star Wars” głośnym echem, rezonując superlatywami i krytyką w setkach internetowych dyskusji. Niestety, wraz z przejawami konstruktywnej krytyki, w sieci nie zabrakło agresywnej i prymitywnej odmiany przekazywania frustracji, tej filmowej i tej, najczęściej, pozafilmowej. O całej sprawie, swoim zderzeniu z przejawami internetowej agresji wypowiedziała się Daisy Ridley:

Styczeń nie był szczególnie miły. Było dziwnie. Myślałam sobie o całej tej miłości, którą okazywano nam na początku. Gdzie się podziała? Oglądałam zakulisowy dokument [dołączony do domowego wydania „Skywalker. Odrodzenie”] w tym tygodniu. Czuć w nim tyle miłości. To trudna rzecz, być częścią czegoś, co jest tak pełne uczucia, a później ludzie tego nie lubią. Wiesz, każdy ma prawo czegoś nie lubić, ale wydaje mi się, że wszystko się zmieniło. To przez media społecznościowe (...).

Ridley wspomina, że krótko po premierze finałowego epizodu Sagi Skywalkerów, przeglądanie kanałów społecznościowych było szczególnie trudne:

Wszystkie rozmowy zrobiły się teraz kwestią znacznie bardziej publiczną. Widziałam sporo rzeczy, których [bez mediów społecznościowych] bym nie zobaczyła. Trudno było przeglądać moje profile w styczniu i nie widzieć rzeczy związanych ze „Star Wars”. Widziałam też nagłówki i myślałam sobie „o mój Boże, to rozczarowujące”. Było ciężko, ale z drugiej strony jestem z tego bardzo dumna, a zarazem zachwycona, że mogłam w tym w ogóle uczestniczyć. 

W Polsce ostatnia odsłona sagi Skywalkerów będzie dostępna w sklepach od 8 maja. Film „Skywalker. Odrodzenie” doczeka się standardowych wydań na Blu-ray i DVD oraz limitowanego steelbooka na niebieskim krążku.

Źródło: EW.com / zdj. Disney