Czy to pokłosie zmiany strategii, którą Bob Iger ogłosił na fali dekretów prezydenta Donalda Trumpa? Źródła The Hollywood Reporter donoszą, że zapowiadana od pięciu lat animacja „Tiana” nie powstanie. Produkcja miała kontynuować losy pierwszej czarnoskórej księżniczki Disneya.
„Tiana” nie powstanie. Serialowa kontynuacja „Księżniczki i Żaby” anulowana
Disney ogłosił w lutym tego roku, że planuje zmienić podejście do kwestii różnorodności i równości w produkowanych przez siebie tytułach. Na fali dekretów Donalda Trumpa, który na początku prezydentury zapowiedział ostrą walkę z polityką DEI, dyrektor generalny korporacji Bob Iger obiecał akcjonariuszom, że Disney zacznie realizować projekty czysto rozrywkowe i pozbawione przesłania, które okazało się dla niektórych widzów zbyt trudne do przetrawienia.
Trudno osądzić, czy deycyzja, o której napisano teraz w The Hollywood Reporter łączy się ze zmianą wizerunku korporacji, ale nie byłoby to naciąganym wnioskiem. Źródła magazynu podały, że serial „Tiana”, który miał być musicalową kontynuacją animacji „Księżniczka i Żaba” nie powstanie. W obsadzie miała powrócić aktorka znana z filmu, Anika Noni Rose.
Sprawdź też: Netflix wzywa fanów grozy! Wraca cykl, który przed laty był HITEM tej platformy
Jeden z rzeczników Walt Disney Animation Studios udzielił oświadczenia, w którym wyjaśnił, że przyczyną skasowania serialu jest mocna zmiana w strategii biznesowej, która poskutkuje redukcją stanowisk w studiu wytwórni w Vancouver. Razem z „Tianą” skasowano też inny projekt Disneya – niezatytułowany film animowany, który miał trafić do oferty Disney+.
Serialowy sequel „Księżniczki i Żaby” zapowiedziano jeszcze w grudniu 2020 roku. Źródła w wytwórni podają, że projekt przeszedł kilka ważnych zmian w składzie tworców, ale mimo tego nie zdołano dostosować go pod wymagany przez wytwórnię budżet.
Czy to koniec przygód Tiany? Niekoniecznie. W planach Disneya jest podobno pojedynczy odcinek specjalny, zainspirowany „Księżniczką i Żabą” – znajduje się on jednak na bardzo wczesnym etapie przygotowań. Nie wiadomo też na pewno, o czym opowie. The Hollywood Reporter wskazuje, że zamiast kontynuowania przygód Tiany, odcinek może wprowadzić zupełnie nowe postacie, inspirowane tylko filmem z 2009 roku. Reżyserami mają być Joyce Sherri i Steve Anderson. Przypomnijmy też, że jeszcze dwa lata temu mówiło się o nakręceniu aktorskiej wersji „Księżniczki i Żaby”. Główną rolę miałaby zagrać Lupita Nyong'o.
Sprawdź też: „Blade” znalazł reżysera? To twórca uwielbianej serii!
Zmiany w Pixarze – koniec z serialami w stylu „Niepokonanych”
Decyzje wobec „Tiany” zapadły po tym jak w zeszłym roku Disney ogłosił, że projekty długoformatowe, w stylu „Niepokonanych”, nie będą już priorytetem dla studia Pixar. Przypomnijmy, że o przeniesieniu uwagi na projekty serialowe zadecydowano jeszcze kilka lat temu, gdy branża mierzyłą się z pandemią koronawirusa. Bob Iger twierdził wówczas, że wytwórnia musi skupić się na treściach mających zasilić platformę Disney+. Przykładowo animacja „Vaiana 2” była początkowo produkcją odcinkową przewidziną do streamingu. Po wyjściu z pandemii podjęto jednak decyzję, by nadać produkcji charakter pełnometrażowy i skierować do kin.
Ponowne skupienie się na tytułach pełnometrażowych i odsunięcie się od polityki DEI przypomina o innej kontrowersji, która niedawno wiązała się z decyzjami Disneya. Część fanów Pixara zaniepokoił fakt, że z serialu „Niepokonani”, który zebrał od krytyków świetne oceny, usunięto postacie transpłciowe. Wytwórnia zamieściła wtedy specjalne oświadczenie, w którym zasugerowała, że Disney chce odzyskać uwagę bardziej konserwatywnej widowni – tymczasem omówienie „pewnych tematów”, które przewijały się przez ostatnie produkcje, chce pozostawić rodzicom. Więcej na ten temat przeczytacie w tym miejscu.
źródło: The Hollywood Reporter / zdj. Disney