Disney+ będzie kolejną platformą streamingową, która wprowadzi ograniczenia związane ze współdzieleniem kont z osobami spoza jednego gospodarstwa domowego. Po ostatnich zapowiedziach związanych z podniesieniem cen abonamentu teraz przyszła pora na walkę z udostępnianiem hasła.
Disney+ rusza do walki ze współdzieleniem kont!
Disney+ podąża śladami Netfliksa i ogłosił właśnie walkę ze współdzieleniem kont z osobami spoza jednego gospodarstwa domowego. Rozpoczęcie takich działań zapowiadał wcześniej w tym roku, Bob Iger. Szef Disneya stwierdził, że spółka poważnie przygląda się różnym sposobom na rozwiązanie problemu dzielenia się kontem przez użytkowników i chce, aby wprowadzone metody walki z tym procederem były także korzystne dla subskrybentów. Dzisiaj wiemy już, że Disney wykorzysta do rozpoczęcia walki z udostępnianiem haseł zapowiedzianą niedawno podwyżkę cen oraz wprowadzenie nowych abonamentów.
1 listopada bieżącego roku Disney+ wprowadzi nowy pakiet z reklamami w wybranych krajach Europy i Kanady. Wraz z wprowadzeniem pakietu z reklamami, Disney+ będzie oferował też dwa inne pakiety bez reklam: Standardowy i Premium. Obecnie wszyscy subskrybenci w Kanadzie i Europie korzystają z pakietu Premium, który wiąże się z możliwością jednoczesnego oglądania treści na czterech urządzeniach jednocześnie. Tymczasem wraz ze zróżnicowaniem pakietów jedną z głównych różnic między pakietem Standardowym a Premium będzie właśnie liczba urządzeń, na których będzie można w tym samym czasie korzystać z serwisu. Zarówno pakiet z reklamami, jak i Standardowy pakiet bez reklam będą oferować możliwość jednoczesnego oglądania tylko na dwóch urządzeniach, co ma być jednym ze sposobów na zwalczanie procederu współdzielenia konta przez użytkowników.
Bob Iger zapowiadał kilka miesięcy temu, że jeszcze w 2023 roku Disney zaktualizuje umowy z subskrybentami o dodatkowe warunki dotyczące polityki dzielenia się kontem, a w 2024 roku wprowadzone zostaną metody mające na celu zwiększenie wpływów Disneya, co było jednoznaczną zapowiedzią rozpoczęcia pełnoskalowej walki ze współdzieleniem kont. Użytkownicy z Kanady otrzymali już wiadomości mailowe od Disneya, w których zostali poinformowani, że firma wdraża ograniczenia dotyczące współdzielenia konta. Dotychczasowa umowa platformy Disney+ również mówiła o tym, że użytkownicy nie mogą udostępniać swoich kont osobom spoza gospodarstwa domowego, ale Disney nigdy nie egzekwował tych zapisów. Teraz ma się to jednak zmienić.
Koniecznie sprawdź też:
- Kto zagrał kultowych bohaterów „Znachora”? Porównujemy klasyczną i nową obsadę
- HBO Max rozgrzewa atmosferę na jesień. To obejrzymy na początku października!
- Nie bójcie się nowego „Znachora”! Netflix nie ma się czego wstydzić [RECENZJA]
W Polsce również umowa dotycząca korzystania z serwisu Disney+ zawiera informacje o tym, że użytkownicy nie mogą dzielić się dostępem do swojego konta z osobami niemieszkającymi w jednym gospodarstwie domowym. Jak na razie nie wiemy jeszcze, kiedy serwis zdecyduje się u nas na egzekwowanie tych zapisów. Niewykluczone, że stanie się to już w najbliższych miesiącach.
„Współdzielenie konta: Nie możesz udostępniać swojej subskrypcji poza swoje Gospodarstwo Domowe, chyba że zezwala na to Twój Plan Subskrypcji. Gospodarstwo Domowe oznacza zbiór urządzeń powiązanych z głównym miejscem zamieszkania użytkownika, z których korzystają zamieszkujące tam osoby. W przypadku niektórych Planów Subskrypcji mogą obowiązywać dodatkowe zasady użytkowania”.
W Polsce wzrośnie cena za Disney+, ale nowych pakietów na razie nie będzie
W regulaminie Disney zaznacza też, że może analizować to, jak dany użytkownik korzysta z konta w celu zweryfikowania przestrzegania ustalonych zasad. W praktyce oznacza to, że Disney zacznie zwracać uwagę na to, ile osób w danym momencie korzysta jednocześnie z serwisu i jeśli będzie to więcej niż dwie lub cztery osoby, to dostęp do serwisu zostanie najprawdopodobniej ograniczony. Prawdopodobnie serwis będzie też analizował inne dane, takie jak identyfikatory urządzeń oraz adresy IP. Niewykluczone, że pojawi się tez konieczność wpisywania dodatkowych haseł i kodów dostępu przesyłanych za pośrednictwem wiadomości e-mail.
„Możemy analizować korzystanie z konta użytkownika w celu sprawdzenia przestrzegania niniejszej Umowy. Jeśli stwierdzimy, że naruszyłeś niniejszą Umowę, możemy ograniczyć lub odebrać dostęp do Usługi i/lub podjąć wszelkie inne kroki przewidziane w niniejszej Umowie (w tym określone w punkcie 6 niniejszej Umowy)”.
W Polsce jak na razie mamy jedynie pewność, że zmianie w najbliższym czasie ulegnie cena abonamentu Disney+. Od 6 grudnia za miesięczny dostęp do serwisu będzie trzeba zapłacić 37,99 zł, a nie tak jak teraz 28,99 zł. Wykupienie rocznego abonamentu będzie wiązało się z kosztem wynoszącym 379,90 zł, a aktualnie jest to 289,90 zł. Jak na razie w naszym kraju nadal dostępny będzie tylko jeden pakiet abonamentu oferujący dostęp do treści 4K i możliwość oglądania treści na czterech urządzeniach jednocześnie. Nie oznacza to jednak, że Disney nie może rozpocząć już teraz w Polsce walki ze współdzieleniem kont. Musimy poczekać na rozwój sytuacji i obserwować, to czy użytkownicy nie będą donosić o nowych zabezpieczeniach ze strony platformy.
- Co łączy Anakina i Thrawna? Kolejne powroty i spotkania po latach. To wiemy przed finałem?
- Mamy najlepsze widowisko science fiction ostatnich lat? Krytycy ocenili już „Twórcę”
- Kto zagrał kultowych bohaterów „Znachora”? Porównujemy klasyczną i nową obsadę
zdj. Piotr Adamowicz / depositphotos / Disney