Wytwórni A24 odpowiadającej za wiele najlepszych dreszczowców ostatniej dekady opłaciła się ostatnia inwestycja z Sundance. Z najnowszych raportów wynika, że film „Mów do mnie”, który studio zakupiło wkrótce po pierwszym festiwalowym pokazie, poradził sobie w amerykańskim box-offisie jeszcze lepiej niż słynne „Dziedzictwo. Hereditary” Ariego Astera.
Budżet produkcyjny zwrócony czternastokrotnie. „Mów do mnie” nowym flagowcem studia A24
Film, którym w oryginalny sposób nawiązano do konwencji horroru o opętaniu, znakomicie poradził sobie w amerykańskich kinach. Przekraczając 44,5 miliona dolarów wpływów, „Mów do mnie” stało się najlepiej zarabiającym filmem, jaki studio A24 zaprezentowało na amerykańskim rynku. Dodatkowe 18,5 miliona dolarów zapewniły filmowi pokazy zagraniczne. Choć „Mów do mnie” wciąż zarabia, jego obecny, łączny wynik finansowy wskazuje kwotę nieco ponad 63 milionów dolarów. Warto dodać, że budżet produkcji wyniósł przy tym zaledwie 4 i pół miliona.
Sprawdź też: „Czas krwawego księżyca” – nowe wydanie literackiego pierwowzoru filmu Martina Scorsese już w sprzedaży
Z kolei „Dziedzictwo. Hereditary” cieszące się statusem jednego z najlepszych filmów w dorobku wytwórni i – do tej pory – najbardziej dochodowego, zakończyło kinowe pokazy w USA mając na koncie 44 miliony dolarów. Znacznie chętniej niż „Mów do mnie” film Ariego Astera oglądano jednak poza Ameryką – z globalnych pokazów do ogólnych wpływów filmów powędrowało ponad 36 milionów.
Biorąc pod uwagę zainteresowanie „Mów do mnie” nie zaskakuje zatem, że A24 zdecydowało się przychylić ku propozycji reżyserskiego duetu Danny'ego i Michaela Philippou i zlecić realizację sequela. Film „Talk 2 Me” zapowiedziano jeszcze na początku sierpnia – w tym miejscu znajdziecie debiutancki teaser.
źródło: Film Updates / Men's Journal / zdj. A24