Po zapowiedzeniu kilku nowych filmowych produkcji osadzonych w uniwersum „Gwiezdnych wojen” należące do Disneya studio Lucasfilm zabiera się do realizacji pierwszego z nich. Najnowsze doniesienia z Hollywood ujawniają, że studio chce, aby w najnowszym rozdziale sagi wystąpił Idris Elba.
Idris Elba stanie do walki z Daisy Ridley? Aktor ma być złoczyńcą w „Gwiezdnych wojnach”.
Na początku kwietnia, podczas wydarzenia Star Wars Celebration ogłoszono, że w przygotowaniach są trzy nowe filmy ze świata „Gwiezdnych wojen”. Jednym z nich, tym który ma być realizowany w pierwszej kolejności jest ten przygotowywany przez reżyserkę Sharmeen Obaid-Chinoy. Produkcja ma opowiedzieć historię rozgrywającą się 15 lat po zakończeniu epizodu dziewiątego, pod tytułem „Skywalker. Odrodzenie”, i przedstawić kolejne losy Rey (granej jeszcze raz przez Daisy Ridley). Zobaczymy w nim, jak bohaterka próbuje kontynuować niedokończone dzieło Luke'a Skywalkera i podejmuje się odbudowy Zakonu Jedi.
Wygląda na to, że projekt zbliża się już powoli do etapu castingów, bowiem najnowsze przecieki z obozu Disneya ujawniają, że studio chce, aby głównego złoczyńcę w produkcji zagrał nie kto inny jak brytyjski aktor Idris Elba. Informacja pochodzi od jednego z wyjątkowo godny zaufania źródeł, które w ostatnich miesiącach wielokrotnie udowadniało swoją wiarygodność. Na razie są to jednak wszystkie informacje na temat tego castingu.
Sprawdź też: Ten film jest skazany na porażkę? Disney wydał na niego kolosalne pieniądze.
Początkowo nad scenariuszem do filmu pracowali Damon Lindelof („Watchmen”) i Justin Britt-Gibson („Wirus”), ale w marcu dowiedzieliśmy się, że oboje rozstali się z projektem. Napisaniem scenariusza szybko zajął się w ich miejsce Steven Knight, twórca takich seriali jak „Peaky Blinders”, „See”, „SAS Rogue Heroes”, „Tabu” oraz filmów „Spencer” czy „Wschodnie obietnice”.
źródło: MyTimeToShineHello / zdj. Xavier Collin / Depositphotos.com