Justin Lin zrezygnował z reżyserii „Szybkich i wściekłych 10” przez Vina Diesela. Co wydarzyło się za kulisami?

Wygląda na to, że nie tylko „kreatywne różnice” skłoniły Justina Lina do rezygnacji z nowej odsłony „Szybkich i wściekłych”. Według nowego raportu, reżyser pożegnał się z projektem przez trudności przy współpracy z gwiazdorem serii, Vinem Dieselem

Lin rozstał się z projektem zaledwie kilka dni po wejściu na plan „Fast X”. Nagła decyzja była o tyle zaskakująca, że twórca ma w dorobku wieloletnią współpracę przy cyklu o najszybszej rodzinie kina – stał za kamerą pięciu z dotychczasowych dziewięciu widowisk. Jak wówczas informowano, reżyser postanowił ustąpić z roli za kamerą przez wzgląd na kreatywne różnice dzielące go z wytwórnią. „Podjąłem trudną decyzję o wycofaniu się z roli reżysera– czytamy w oficjalnym oświadczeniu Lina. Przez dziesięć lat i pięć filmów udało nam się pokazać najlepszych aktorów, najlepsze sceny kaskaderskie i najlepsze pościgi samochodowe. (...) Zawsze będę wdzięczny niesamowitej obsadzie, ekipie i studiu za ich wsparcie oraz za przyjęcie mnie do rodziny Szybkich i wściekłych”.

Teraz o nieco odmiennym obrocie zdarzeń na planie „Fast X” informuje Richard Johnson z serwisu NY Daily News. Jak wskazuje anonimowe źródło, którym jest rzekomo wysoko postawiony producent niezwiązany z samym filmem, prawdziwą przyczyną rezygnacji Lina była nieudana współpraca z Vinem Dieselem. Raport określił ją jako „bardzo trudną”. Poniżej kluczowy fragment rozmowy ze źrodłem.

Nigdy czegoś takiego nie widziałem. [Justin] Lin rezygnuje z dziesięciu albo dwudziestu milionów dolarów [jako reżyser]. [Vin] Diesel spóźnia się na plan. Nie zna swoich kwestii. Pojawia się bez formy. 

W kontekście napięć pomiędzy gwiazdorem i reżyserem serii warto przywołać nagranie z planu „Fast X” zamieszczone na Instagramie Diesela na zaledwie parę dni przed tym, jak Lin zdecydował się opuścić projekt. Jak zobaczycie, reżyser widowiska wydaje się w tym materiale mocno zakłopotany, co może potwierdzać jego problemy z aktorem.

 

Studio zajęło się już poszukiwaniem nowego reżysera, zaś pod jego nieobecność, na planie nowych „Szybkich i wściekłych” będzie pracowała druga ekipa zdjęciowa odpowiadająca za sceny bez udziału głównych gwiazd produkcji. Justin Lin pozostanie zaangażowany w projekt jako jeden z jego producentów. Dodajmy, że jest on także autorem scenariusza do „Fast X”, wraz z Danem Mazeau.

Sprawdź też: „Strażnicy Galaktyki 3” pobili rekord „Grincha”. Chodzi o ilość pracy charakteryzatorów – wyjaśnia James Gunn

W głównych bohaterów jeszcze raz wcielą się Diesel, a także Jordan Brewster, Tyrese Gibson, Ludacris, Michelle Rodriguez oraz Sung Kang. Nowe postacie zagrają Daniela MelchiorBrie Larson i Jason Momoa. Premiera filmu „Szybcy i wściekli 10” została wyznaczona na 19 maja przyszłego roku.

Źrodło: Comicbook / zdj. Universal Pictures