Kolejne kontrowersje wokół filmu „Batgirl”. Na planie doszło do niebezpiecznego wypadku

Szeroko omówione skreślenie planów dystrybucyjnych wobec „Batgirl” nie będzie ostatnią kontrowersją związaną z pechowym widowiskiem Warnera. Pozew przeciwko wytwórni skierowała właśnie statystka zatrudniona przy filmie DC. Na planie miało dojść do niebezpiecznego wypadku, w którym aktorka – jak twierdzi – niemal utraciła życie.

Uwagę na incydent, do którego doszło w ubiegłym roku podczas realizacji „Batgirl” skierowała Cristina Stanovici, zatrudniona do odegrania minimalnej roli na planie widowiska w Glasgow. Jak opisuje w dłużej rozmowie z dziennikarzami brytyjskiego The Sun, podczas kręcenia jednej ze scen, w której operator kamery znajdował się na motocyklu, pojazd uderzył w nią, doprowadzając do złamania między innymi biodra, miednicy i kciuka oraz uszkodzenia skóry głowy. Stanovici miała następnie spędzić niemal godzinę bez właściwej pomocy lekarskiej. Po tym jak służby medyczne ostatecznie znalazły się na miejscu, kobieta została przewieziona na oddział intensywnej terapii, gdzie spędziła kolejne trzy dni.

Opisując doświadczenia ostatnich miesięcy, Stanovici wskazuje, że po 17 miesiącach od incydentu wciąż odczuwa ból w miejscu jednego ze złamań, w którym wszczepiono jej metalowy implant – wciąż mierzy się też z perspektywą dalszych operacji. „Miałam okazję usłyszeć od anestezjologa, że naprawdę trzymali za moje życie kciuki. To mnie naprawdę przeraziło” – opowiada statystka. „Chirurg wyjaśnił mi, że byłam jednym z najgorszych przypadków, jakie widział w ciągu ośmiu lat pracy w tym szpitalu”.

„Prawie umarłam”. Statystka przy „Batgirl” nagłaśnia problem braku bezpieczeństwa na planach

Batgirl film DC Comics.JPG

W tej samej rozmowie Stanovici przedstawiła też szczegółowy przebieg wypadku: „Ekipa zamontowała kamery na specjalnym motocyklu. Przejeżdżając uderzył mnie z prawej strony – poleciałam w powietrze. Zaczęłam krzyczeć, domagać się pomocy lekarskiej, bo przypomniałam sobie, że w poprzednich dniach na miejscu znajdował się ambulans. Leżałam tam jednak prawie godzinę, gdy próbowali utrzymać mnie przy życiu. Niestety, nie straciłam przytomności. Te wspomnienia zostaną ze mną na zawsze. Byłam połamana. Złamała się moja kość udowa, moja kość piszczelowa, łonowa. Miałam wiele złamań w miednicy. Złamałam kciuk. Miałam rozcięcie głowy. (...) Sama operacja kości udowej zabrała pięć godzin. Pięciokrotnie przetaczano mi krew. Prawie umarłam. Mam metalowy implant, który biegnie od biodra aż do kolana. Początkowo zakładano tylko dwa nacięcia – na górze i na dole – ale przez opuchliznę konieczne było rozcięcie całej nogi. Po 17 miesiącach moja noga wciąż jest słaba. Wciąż boli”. 

Stanovici podkreśla, że jej sytuacja powinna zwrócić uwagę na bezpieczeństwo pracy na planach filmowych w Glasgow. „Ludzie mogą pomyśleć, że przecież to tylko złamana noga. Nie. To tragedia. Ciało zostaje całkowicie rozbite. Umysł idzie w ślad za nim. Wielu ludzi w takiej sytuacji jak ja jest zdania, że znacznie łatwiej by było, gdyby po prostu umarli. Myślę, że warunki pracy na planach filmowych powinny ulec polepszeniu. Zwłaszcza teraz: gdy Glasgow coraz częściej wybiera się na umiejscowienie produkcji. Powinno się o tym myśleć”.  

Na chwilę obecną prawnicy reprezentujący wytwórnię Warner Bros. nie udzielili w sprawie żadnego oficjalnego komentarza. Nie ujawniono też, jakiej kwoty odszkodowania za cały incydent i jego konsekwencje domaga się sama statystka.

Sprawdź też:

Przypomnijmy, że pomimo nakręcenia „Batgirl” i ukończenia części postprodukcji, włodarze Warnera zdecydowali się w ubiegłym roku zrezygnować z dystrybucji filmu. Na taką decyzję wpłynął sam David Zaslav, nowo mianowany wówczas – wskutek historycznej fuzji WarnerMedia z Discovery – prezes przedsiębiorstwa. Na niekorzyść filmu w reżyserii Adila El Arbiego i Bilalla Fallaha zadecydowała chęć poszukiwania przez wytwórnię oszczędności – porzucenie „Batgirl” doprowadziło do uzyskania przez Warnera odpisów podatkowych z tytułu stratnego projektu

Główną rolę w filmie o superbohaterce DC Comics odegrała Leslie Grace, aktorka znana z filmu „In the Heights: Wzgórza marzeń”. Obok niej w obsadzie widowiska znaleźli się J.K. Simmons (jako komisarza Gordon), Michael Keaton (powracający raz jeszcze do roli Batmana), Ivory Aquino, Jacob Scipio i Brendan Fraser (mający wcielić się w rolę głównego złoczyńcy filmu, Teda Carsona znanego jako Firefly). Scenariusz napisała Christina Hodson, mająca w dorobku teksty do między innymi „Osaczonej”, „Ptaków Nocy (i fantastycznej emancypacji pewnej Harley Quinn)”,Flasha” oraz „Bumblebee”.

Źródło: Screen Rant / The Sun / zdj. Warner Bros.