Minęło sporo czasu odkąd Martin Scorsese wyraził swój surowy osąd o filmach Marvela i DC i wszystko wskazuje na to, że po czterech latach legendarny reżyser zdania nie zmienił. W nowej wypowiedzi namawiał wręcz do wspólnej obrony współczesnej kultury.
Martin Scorsese znowu krytykuje Marvela
Filmowiec, który już wkrótce zaprezentuje światu swoje najnowsze przedsięwzięcie, dramat kryminalny „Czas krwawego księżyca”, odniósł się do kwestii filmów superhero w wypowiedzi zamieszczonej w magazynie GQ. Na łamach nowego artykułu Scorsese ocenił, że komiksowe blockbustery przyzwyczajają masową widownię do jednego tylko rodzaju kinowego spektaklu. „To niebezpieczne – to co [te filmy] robią z naszą kulturą. Całe pokolenia widzów będą sobie myślały, że (...) filmy są tylko tym”.
Gdy dziennikarz zasugerował Scorsese, że dla wielu widzów obrazy o superbohaterach rzeczywiście wiążą się z wizerunkiem współczesnego kina, filmowiec nakłaniał do postawienia się trendom: „Musimy więc oprzeć się temu i walczyć mocno. I ta postawa musi pochodzić od samego dołu. Musi pochodzić od twórców. Są tacy artyści jak bracia Safdie, jest Chris Nolan. Trzeba uderzyć z każdej strony. I się nie poddawać. (...) Pokazywać, do czego się jest zdolnym. Próbować wynajdywać rzeczy na nowo. Nie narzekać. Bo taka jest prawda, musimy uratować kino”.
Sprawdź też:
- „Zielona granica” z najlepszym otwarciem roku dla polskiego filmu w kinach!
- Czy to byłby najlepszy film w świecie „Gwiezdnych wojen”? To miała być gangsterka opowieść w kosmosie
- To nie żart! „Miodowe lata” mają wrócić z nowymi odcinkami! Prace już trwają
Reżyser „Czasu krwawego księżyca” komentuje erę streamingu. „To trochę tak, jakby sztuczna inteligencja robiła film”
W tej samej rozmowie Scorsese zapytano też o jego zdanie na temat treści debiutujących masowo w serwisach streamingowych. Słynny filmowiec odparł, że i w tym przypadku trudno mówić o jakości rodem z wielkiego ekranu. „Jestem zdania, że taki content przemysłowy nie jest prawdziwym kinem. To trochę tak, jakby sztuczna inteligencja robiła film. I nie znaczy to, że do procesu nie zostają zaangażowani znakomici reżyserzy, a specjaliści od efektów specjalnych nie pracują nad pięknymi obrazami. Ale co znaczą te filmy? Co daje ci doświadczenie obcowania z tymi filmami? Odsuwając na bok wrażenie skonsumowania czegoś i wyeliminowania z umysłu, czy wręcz całego ciała. Co jeszcze po nich pozostaje?” .
Przypomnijmy, że premierę najnowszego filmu Scorsese zaplanowano w kinach na dzień 20 października.
źródło: GQ / zdj. Ryan Born / depositphotos