To nie żart! „Miodowe lata” mają wrócić z nowymi odcinkami! Prace już trwają

Nie przecierajcie oczu ze zdumienia i nie zerkajcie w kalendarz. Dzisiaj nie mamy wcale pierwszego kwietnia i to nie jest żart. Gruchnęła właśnie wiadomość, która wielu polskim widzom zapewne zmrozi krew w żyłach: ruszają prace nad nową wersją Miodowych lat”. W kolejną już kontynuację kultowego polskiego serialu chcą zaangażować się zarówno Cezary Żak, jak i Artur Barciś. Aktorzy stawiają tylko jeden warunek.

Powrót „Miodowych lat”? To nie jest żart, ruszają prace nad nową wersją!

Za chwilę na platformę Netflix trafi nowa wersja „Znachora”, a niedługo do kin zawita nowy Pan Kleks. Nie ma już wątpliwości, że wszechobecna moda na rebooty i kontynuacje klasyków na dobre zadomowiła się też w Polsce. Jej najnowszą „ofiarą” będą „Miodowe lata”, jeden z najpopularniejszych polskich seriali komediowych, który uznawany jest też za jedną z najbardziej kultowych produkcji emitowanych w polskiej telewizji po 1989 roku. Serial opowiadający o perypetiach dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw: Krawczyków i Norków emitowany był w latach 1998-2003. Po 20 latach od zakończenia produkcji ruszyły przygotowania do stworzenia kontynuacji „Miodowych lat”. Będzie to już drugie podejście do próby kontynuowania historii Karola i Tadzia. W 2004 roku serial doczekał się 17-odcinkowej kontynuacji pod tytułem „Całkiem nowe lata miodowe”. Produkcja została jednak bardzo źle przyjęta przez widzów i szybko zaprzestano jej produkcji.

Koniecznie sprawdź też:

Według nieoficjalnych informacji pochodzących od źródeł serwisu Super Express, prace nad nowymi odcinkami sitcomu już trwają, a w nową produkcję zaangażowani mają zostać zarówno Cezary Żak, jak i Artur Barciś. Aktorzy mają powrócić do swoich ról Karola Krawczyka i Tadeusza Norka chociaż podkreślają, że o ich ostatecznej decyzji zadecyduje poziom scenariusza. Jak na razie nie wiadomo jeszcze, czy do obsady wrócą też Katarzyna Żak i Dorota Chotecka grające żony głównych bohaterów, ale wydaje się to raczej oczywiste. Jedyną niewiadomą może być jedynie to, czy twórcy nie zdecydują się na przywrócenie „oryginalnej Alinki”, czyli zatrudnienie Agnieszki Pilaszewskiej wcielającej się w żonę Karola w pierwszych sezonach. Jej zastąpienie przez Katarzynę Żak nie zostało dobrze odebrane przez fanów serialu i niewykluczone, że może mieć też spory wpływ na odbiór kontynuacji.   

Miodowe lata” były polską adaptacją amerykańskiego serialu „The Honeymooners” emitowanego w latach 50. ubiegłego wieku. Spora część odcinków polskiej produkcji była niemal identyczna jak oryginał opowiadający o życiu dwóch pracowników klasy robotniczej i ich żon w Nowym Jorku.

źródło: Super Express / Fakt / zdj. Polsat