„Marvels” z koszmarnymi wynikami w Europie i Azji, ale za to pojawił się świeży pomidor

Na kilku azjatyckich i europejskich rynkach można oglądać już nowy film Marvela. Pierwsze raporty z kin nie przynoszą jednak dobrych wiadomości dla Disneya. Produkcja z Brie Larson przyciąga wyjątkowo mało widzów do kin. Pocieszeniem dla studia może być jednak to, że „Marvels” podreperowało nieco swój wynik na Rotten Tomatoes.

Marvels” z lepszym wynikiem na Rotten Tomatoes i potwornym startem w kinach

 Pierwsza porcja kilkudziesięciu recenzji opublikowanych na chwilę po zniesieniu embarga była dla „Marvels” mocno niekorzystna. Film balansował na granicy 50-55% pozytywnych recenzji. Dobę później superbohaterskie widowisko ma już na koncie 150 recenzji i może pochwalić się teraz wynikiem gwarantującym mu „świeżego pomidora”. Na ten moment pozytywnie ocenia go 61% krytyków, co oznacza, że film znajduje się na granicy dobrego rezultatu – jeśli wynik spadnie poniżej 60%, to ponownie przy jego tytule znajdzie się „zgniły pomidor”. Co ciekawe, zmiana w udziale pozytywnych i negatywnych tekstów w żaden sposób nie wpłynęła na fatalną ocenę filmu. Tak samo jak wczoraj „Marvels” może liczyć na średnią 5,80 w dziesięciostopniowej skali. W obydwu statystykach film poprawił się natomiast w przypadku ocen od topowych krytyków. „Marvels” może liczyć w tej chwili na 41%, a nie 30% pozytywnych opinii i ocenie 4,80, a nie tak jak wczoraj na 4,30. Nadal pozostaje to jednak wyjątkowo kiepski rezultat.

Marvels opinie o filmie 2023

Co gorsze dla studia, film nie przyciąga na razie zbyt wielu widzów do kin w Europie i Azji, gdzie na niektórych rynkach seanse wystartowały już w środę. Fatalny start film zaliczył chociażby w Korei, gdzie za bilety zapłacono koszmarne 690 tys. dolarów. To najgorszy wynik w całej historii MCU i prawie dwukrotnie słabszy od kolejnego na liście filmu „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” (1,2 mln dolarów). Dodajmy, że film nie jest w stanie przebić tego wyniku nawet po dorzuceniu wpływów z drugiego dnia i na koniec czwartku miał na koncie zaledwie 1,1 mln dolarów. We Francji „Marvels” w trakcie debiutu zebrały zaledwie 435 tys. dolarów, co jest wynikiem zbliżonym do tego, który latem osiągnął „Błękitny skarabeusz” (415 tys. dolarów). Nic nie wskazuje na to, aby film miał się okazać jakiś cudem hitem na tym rynku, bowiem zarówno widzowie, jak i krytycy wystawili mu fatalne oceny – podobnie sprawa ma się zresztą we wspomnianej Korei.

Najniższy wynik w historii MCU nowa pozycja Disneya osiągnęła też we Włoszech, gdzie widzowie zapłacili za bilety tylko 300 tys. dolarów, to 122 tys. dolarów mniej niż przy „Flashu”! W Chinach na czwartkowych pokazach produkcja z Brie Larson zebrała ledwie 288 tys. dolarów, co jest kwotą wyraźnie mniejszą od tej osiągniętej przez trzeciego „Ant-Mana” (434 tys. dolarów). W tej chwili przedsprzedaż na weekend wynosi tylko 1,5 mln dolarów, czyli dwukrotnie mniej niż w przypadku „Strażników Galaktyki 3”.

zdj. Marvel