Nie pomyl tytułów, czyli „fani” „Gwiezdnych wojen” mylnie atakują niewinne produkcje!

Nie pomyl tytułów, czyli „fani” „Gwiezdnych wojen” mylnie atakują niewinne produkcje!

Niektórzy „fani” obsesyjnie bombardujący nowy serial ze świata „Gwiezdnych wojen” negatywnymi ocenami najwyraźniej nie są do końca pewni, jaką produkcję powinni skrytykować. W serwisach zbierających opinie widzów doszło do kuriozalnej sytuacji, w której rykoszetem obrywają tytuły zupełnie niezwiązane z nową produkcją Disney+.

Zamiast hejtować nowy serial „Gwiezdnych wojen” hejtują film sprzed szesnastu lat

Widzowie czekają aktualnie na emisję czwartego odcinka serialu „Gwiezdne wojny: Akolita”, który został już okrzyknięty najbardziej znienawidzoną produkcją w kosmicznej sadze. Produkcja była przedmiotem wielu negatywnych dyskusji jeszcze na długo przed premierą, a po jej debiucie szybko została zbombardowana przez negatywne opinie od widzów i „widzów”. Serial przygotowywany przez Leslye Headland będąca pierwszą kobietą pełniącą funkcję showrunnerki przy serialu ze świata „Star Wars” krytykowany jest przez spore grono internautów między innymi za zróżnicowaną obsadę i fakt, że w serialu pojawiają się przede wszystkim kobiece bohaterki.

Sprawdź też: Platforma Max ma kolejną niespodziankę! Serial „Peaky Blinders” i dwa głośne filmy w ofercie.

„Akolita” stał się kolejnym projektem, który idealnie pokazuje, że w dzisiejszych czasach trudno na poważnie podchodzić do ocen wystawianych serialom i filmom we wszelkich serwisach zbierających noty od widzów. Spora część głosów oddawanych na wszelkiego rodzaju nowości od takich wytwórni jak Marvel, Disney, czy Netflix lub Amazon wystawiana jest przez osoby, które nie pokusiły się nawet o obejrzenie danego tytułu, a ich oceny są jedynie wyrazem ogólnej niechęci do projektu czy konkretnej wytwórni.

Gdybyście potrzebowali na to dowodów, to wystarczy spojrzeć na to, że przy okazji premiery „Akolity” część „widzów” bombarduje negatywnymi ocenami i opiniami między innymi film „Acolytes” z 2008 roku, który nie ma absolutnie nic wspólnego z nową produkcją Disneya. Ze względu na podobny tytuł produkcja otrzymywała w ostatnich dniach opinie odnoszące się bezpośrednio do nowości ze świata „Star Wars” – komentarze zostały już usunięte przez samych autorów lub moderatorów Rotten Tomatoes, ale możecie je zobaczyć na screenie poniżej. Dodajmy, że rykoszetem oberwał też fanowski film „The Acolyte: A Star Wars Fan Film” sprzed dwóch lat, który otrzymał wyjątkowo dużo jedynek na IMDB.

zdj. Lucasfilm