No to powtórki z sukcesu „M3GAN” nie będzie. „Urojenie” zmiażdżone na krytyków

W roku 2024 przewidziano dla widzów sporo obiecujących dreszczowców, ale oba, które powędrowały do kin do tej pory nie spełniły oczekiwań miłośników tego gatunku. Najpierw krytycy ostro wypowiadali się o „Przeklętej wodzie” studia Blumhouse. Teraz podobnie niekorzystne opinie skierowano pod adresem „Urojenia”, kolejnego horroru o nawiedzonej lalce.

Jak wypada nowy horrorUrojenia”. Recenzje mówią wszystko

Centralną postacią filmu, za który odpowiadają producenci „M3GAN” i „Pięciu koszmarnych nocy”, jest „wymyślony przyjaciel”, który zamieszkał w pluszowym misiu należącym do pewnej dziewczynki. „Gdy Jessica wraz z rodziną powraca do domu z dzieciństwa, jej najmłodsza pasierbica Alice nawiązuje niepokojącą relację z misiem o imieniu Chauncey, którego odnajduje w piwnicy” – czytamy w oficjalnym opisie „Urojenia”. „Z upływem czasu urocze z początku zabawy Alice i Chaunceya stają się coraz bardziej złowieszcze”.

Sprawdź też: Kompletna porażka nowego „Egzorcysty”. Posypały się plany na nową trylogię

Choć pierwsze pokazy filmu poprzedziły intrygujące zapowiedzi (ostatni ze zwiastunów możecie obejrzeć w tym miejscu), efekt końcowy rozczarowuje – a przynajmniej na to wskazują pierwsze recenzje. W publikacjach, które pojawiły się wkrótce po pokazach za oceanem krytycy wskazują na odtwórcze, pozbawione napięcia i ciekawej fabuły widowisko grozy: pełne klisz, przeciętnego aktorstwa i całkowite wyzbyte elementów, mogących wyróżnić je na tle mnóstwa nieudanych filmów grozy.

„Najbardziej urojonym elementem Urojenia są emocje, które powinno się czuć podczas seansu

„Mogę się założyć, że gdybyście poprosili dziecko o przepisanie tekstu do tego filmu, to otrzymalibyście efekt barwniejszy, bardziej rozrywkowy i wymyślny od tego, co nam tutaj przedstawiono” – pisał o scenariuszu Jeffa Wadlowa, Grega Erba i Jasona Orellana krytyk Los Angeles Times. Wtóruje mu Wilson Chapman z IndieWire: „Film nie wywołuje żadnego wrażenia. Postacie są naszkicowane wyjątkowo słabo. Niezwykle trudno znaleźć tu choćby jeden element, który wyróżnia Urojenie od setek horrorów, które trafiają na ekrany każdego roku”.

Niezależnie czy mówimy o całkowicie rozcieńczonych scenach grozy, czy koszmarnej pracy aktorskiej, wady Urojenia są aż nazbyt rzeczywiste. Nikt nie lubi nabijać się z dziecięcych aktorów, ale [Pyper] Braun powinna pozostawić scenę profesjonalistom lepiej prowadzonym przez rodziców-managerów” – wspominał Barry Hertz z serwisu Globe and Mail, odnosząc się do grającej tu jedną z głównych ról młodej aktorki z takich produkcji jak „Superkoty” czy „Erin i Aaron”. „Nie mam pojęcia gdzie w ogóle zacząć wyjaśnianie wam, jak zły jest ten film” – dodano w tekście na łamach Polygonu. Recenzent Travis Hobson z Punch Drunk Critics podsumował natomiast: „Najbardziej urojonym elementem Urojenia są emocje, które powinno się czuć podczas seansu”.

Sprawdź też: Tym horrorem zachwycił się Stephen King. Zobaczcie pełny zwiastun!

„Uniwersalny straszak”, ale przede wszystkim „horror z taśmy produkcyjnej”

Urojenie pierwsze recenzje Imaginary.JPG

Nieco lepsze (choć wciąż dalekie od pozytywnych) wrażenia z seansu miał natomiast Lee McCoy z serwisu DrumDums. „Trzeci akt Urojenia prezentuje zwrot akcji, który najwyraźniej uwidaczania główny zamysł tego filmu. Dotarcie do tego momentu robi jednak wrażenie wymuszonego – efekt końcowy jest zatem niespójny. Na korzyść wypada fakt, że to mimo wszystko coś więcej niż tylko opowieść o misiu-zabójcy” – pisał w swojej recenzji. Całkiem nieźle na „Urojeniu” bawiła się też Jeannette Catsoulis z The New York Times. W swej publikacji opisała film jako „najnowszy wpis w katalogu blumhouse'owych straszaków uniwersalnych, które sprawnie operują jump-scare'ami, zwrotami akcji i gumowatymi potworami”. 

Znacznie chłodniej odnieśli się do filmu recenzenci z innych wiodących magazynów: Variety, The Guardian i The Hollywood Reporter. W ich tekstach czytamy o „owocu tych samych słabostek, które niczym plaga, pogrzebują tak wiele współczesnych horrorów” i horrorze pochodzącym z taśmy produkcyjnej, który nie zaspokaja głodu na prawdziwy strach.

Urojenie horror opinie.png

Na moment pisania tego tekstu w serwisie Rotten Tomatoes zebrano 30 recenzji filmu i tylko 8 z nich zostało oznaczone jako „świeże”, czyli pozytywne. Oznacza to, że odsetek pozytywnych recenzji „Urojenia” wynosi zaledwie 27%. Punktowa ocena aktualnie pokazuje natomiast słabiutkie 4,10 w dziesięciostopniowej skali. Jeśli uwzględnimy tylko teksty od tak zwanych „topowych krytyków”, ocena filmu wypada jeszcze gorzej (18% i punktowa nota 3,40). 

Urojenie” – kiedy premiera?

W obsadzie „Urojenia” znaleźli się DeWanda Wise („Jurassic World: Dominium”), wspomniana Pyper Braun (, Tom Payne („Syn marnotrawny”), Betta Buckley („Eight is Enough”), Veronica Falcon („Wyprawa do dżungli”), Matthew Sato („High School Musical: Serial”), Taegen Burns („Ulice zbrodni”) i Suzette Lange („Nawiedzony dwór”). 

Za reżyserię odpowiada wspomniany współscenarzysta filmu, Jeff Wadlow, twórca takich produkcji jak „Klątwa Hollow Bridge”, „Prawda czy wyzwanie” i „Czy boisz się ciemności?”

W Polsce film będzie można oglądać już od 15 marca tego roku.

Źródłó: Rotten Tomatoes / zdj. Lionsgate