
Quentina Tarantino spotkał w internecie hejt po tym, jak w ciepłych słowach wypowiedział się o filmie „Joker: Folié À Deux” mimo wszechobecnej krytyki dzieła. Amerykański reżyser odniósł się niedawno do mocnych komentarzy, jakie padły w jego stronę w związku z wypowiedzią o „Jokerze”.
Quentin Tarantino nie zezwala na hejt w internecie. „Kogo obchodzi to, co lubię?”
Quentin Tarantino wywołał w sieci spore zamieszanie po tym, jak pochwalił Todda Phillipsa i wyreżyserowany przez niego film „Joker: Folié À Deux”, będący bezpośrednią kontynuacją historii Arthura Flecka z 2019 roku. Mimo iż sequel nagradzanego „Jokera” uzyskał fatalne recenzje i okazał się jedną z większych porażek finansowych ostatnich miesięcy, został doceniony przez słynnego filmowca. Reżyser „Pulp Fiction” w ostatnich dniach października mówił, iż „odebrał film jako ćwiczenie intelektualne i naprawdę go wciągnął”.
Jak przyznał Tarantino, internauci rzucali w jego stronę przeróżne obelgi nawiązujące do jego wypowiedzi o dziele Phillipsa. W jednym z toksycznych komentarzy Tarantino przeczytał o sobie, że jest „j***nym dupkiem” skoro podoba mu się nowy film z Joaquinem Phoenixem i Lady Gagą. Reżyser odniósł się do tego typu wiadomości, goszcząc w programie „The Joe Rogen Experience”.
„Czytasz komentarze typu: Quentin jest j***nym dupkiem. Ten film jest do niczego. Jest j***nym dupkiem, że to mówi. Dlaczego nim niby jestem? Podobał mi się j***ny film. To sprawia, że nim jestem? Albo coś ci się podoba, albo nie. Nie promuję tego filmu. Nic nie robię. Mówię tylko, że go lubię. Kogo obchodzi to, co lubię?" - mówił Tarantino.
Sprawdź też: Harris Dickinson o potencjalnej roli w biografii Johna Lennona. „Byłoby wspaniale”
„Joker: Folié À Deux” jest bezpośrednim przedłużeniem fabuły części pierwszej z 2019 roku. W filmie obserwujemy proces sądowy Arthura Flecka oraz rozwój jego relacji z graną przez Lady Gagę Harley Quinn. Zapowiadany od długiego czasu sequel nie spełnił jednak oczekiwań lwiej części widzów, m.in. ze względu na liczne wstawki musicalowe czy scenariusz, określany jako zbyt monotonny. Film przy budżecie wartym zawrotną kwotę 200 mln dolarów zarobił ich zaledwie 206. W związku z kiepskim wynikiem w kinach, „Joker 2” szybko pojawił się za to w ofercie streamingowej - tytuł dostępny jest w abonamencie platformy Max.
Źródło: Variety, zdj: Warner Bros.