Joaquin Phoenix, którego możemy obecnie oglądać na ekranach kin w filmie „Joker: Folie à Deux” miał w planach zrezygnować ze swojej roli w „Gladiatorze” w połowie kręcenia! O zachowaniu aktora w nowym wywiadzie wypowiedział się reżyser, Ridley Scott.
Joaquin Phoenix prawie opuścił obsadę „Gladiatora”
Rola Kommodusa w „Gladiatorze” należy do jednych z najbardziej pamiętnych aktorskich wcieleń Joaquina Phoenixa. Udział w superprodukcji Ridleya Scotta otworzył mu drzwi do kolejnych wielkich tytułów - na przestrzeni lat aktor pojawił się m.in. w filmach „Ona”, „C'mon, C'mon”, oraz wielokrotnie nagradzanym „Jokerze”, za który sam otrzymał upragnionego Oscara. Od pewnego czasu wizerunek medialny Phoenixa zachwiały jednak doniesienia o jego tendencji do porzucania filmów na krótko przed, bądź już w trakcie zdjęć. W najnowszym wywiadzie dla The New York Times, Ridley Scott, z którym Phoenix współpracował przy „Gladiatorze” i „Napoleonie”, podzielił się kolejnym szokującym faktem o stylu pracy aktora. Joaquin Phoenix rozważał bowiem wycofanie się z pracy nad „Gladiatorem” w połowie zdjęć do produkcji.
Ridley Scott o relacji z Joaquinem Phoenixem
Ridley Scott opowiedział dziennikarzowi The New York Times o niecodziennym zachowaniu Phoenixa na planie „Gladiatora”.
„Joaquin był w swoim stroju księcia i powiedział: Nie mogę tego zrobić. Co? - odpowiedziałem do niego. Na co Russell Crowe skomentował: To jest wyjątkowo nieprofesjonalne”.
Reżyser zdołał jednak przekonać Phoenixa do pozostania w obsadzie filmu. „Mogę być wobec niego jak starszy brat czy ojciec. Ale głównie jestem jego dobrym przyjacielem. Gladiator na początku był chrztem bojowym dla nas obu”.
Ostatecznie pozostanie na planie „Gladiatora” zdecydowanie opłaciło się Phoenixowi. Za swoją rolę otrzymał pierwszą w karierze nominację do Oscara.
Sprawdź też: „Joker 2” ma kolejnego obrońcę. Legenda gier wideo mówi: Za 10 lat reputacja tego filmu się zmieni
„Gladiator” to nie wszystko. Projekty, które porzucił Joaquin Phoenix
W minionych miesiącach w mediach zaczęły krążyć informacje o kilku produkcjach, jakie Joaquin Phoenix porzucił, mimo zaangażowania całej ekipy filmowej i planowanego rozpoczęcia zdjęć. W sierpniu aktor zrezygnował z głównej roli w gejowskim dramacie Todda Haynesa, którego scenariusz został stworzony specjalnie pod Phoenixa, a strata związana z jego niespodziewanym odejściem miała przekroczyć kwotę 7-cyfrową. Innym projektem, z którego Phoenix odszedł wyjątkowo późno był film „Split” w reżyserii M. Night Shyamalana. James McAvoy, który został zaangażowany w produkcję na miejsce Phoenixa przyznał, iż na przygotowania do roli miał zaledwie 2 tygodnie.
Źródło: Deadline, zdj: Paramount