Showrunner „Daredevila” krytykuje nowy serial od Disney+. „To korporacyjne kombinatorstwo”

Wygląda na to, że przynajmniej jeden fan postaci Daredevila nie ekscytuje się perspektywą powrotu superbohatera w nowym serialu, czyli produkcji o podtytule „Born Again”. W nowym wywiadzie showrunner oryginalnej serii, która święciła sukcesy na Netfliksie przyznał, że Disney zdecydował się na reboot z Charliem Coxem, a nie pełnoprawny sezon czwarty, między innymi, by nie musieć wynagradzać twórców pierwowzoru.

Showrunner „Daredevila” krytykuje praktyki Disneya. „To korporacyjne kombinatorstwo”

Przypomnijmy, że produkcja, nad którą jako scenarzyści pracują Matt Corman i Chris Ord została zamówiona przez włodarzy Disney+ jeszcze w lipcu ubiegłego roku. Od tego czasu potwierdzono też, że do swoich ról z serialu Netfliksa w „Daredevil: Born Again” powrócą Charlie Cox oraz Vincent D'Onofrio jako superzłoczyńca Wilson Fisk aka Kingpin. Ekipa realizacyjna znajdowała się o krok od wejścia na plan, ale produkcję powstrzymał trwający od paru miesięcy strajk. 

Choć emocji wokół solowego debiutu Daredevila w ramach uniwersum oryginalnych produkcji Marvela na Disney+ nie brakuje, ekscytacji fanów nie podziela showrunner oryginalnych trzech sezonów serialu na Netfliksie, Steven DeKnight. W mediach społecznościowych twórca serii podchwycił wypowiedź jednego z protestujących związkowców, wskazującą, że Disney zdecydował się na zrebootowanie serialu, by nie musieć wynagradzać autorów oryginalnej produkcji i przywrócić kontrakty zatrudnianych realizatorów do najniższego poziomu „pierwszosezonowego”.

Sprawdź też:

DeKnight dopisał pod tym komentarzem, że zagranie opisane przez związkowca należy do stałych metod Disneya: „To ich typowy scam. Decydują się nieznaczne zmienienie nazwy serii, tylko by móc zresetować kontrakty. Ktoś powinien się tym zająć”. Showrunner przyznał później, że cieszy się na myśl o tym, że Cox i D'Onforio otrzymają szansę, by ponownie wcielić się w kultowe role i dodał: „A jednak, twierdzenie, że jest to kompletny reboot i w związku z tym nie trzeba wynagradzać oryginalnych twórców to zwykłe korporacyjne kombinatorstwo, mówiąc delikatnie” – dodał. Przedstawiciele Disneya nie zdecydowali się skomentować sprawy.  

Przypomnijmy, że „Daredevil: Born Again” miał debiutować na Disney+ w okolicach wiosny 2024 roku, ale w obliczu strajku scenarzystów i aktorów możemy być pewni, że premiera doczeka się znacznego opóźnienia.

źródło: TV Line / zdj. Disney