Tego nie znajdziecie na Netflix! Max przynosi świetne filmy i najlepszy serial 2025 roku!

W ten weekend najgłośniejsze premiery ponownie przynosi nam platforma Max, która ostatnio coraz częściej staje się poważną konkurencją dla innych streamingowych serwisów takich jak Netflix czy Disney+. Na wieczorny seans proponuje tym razem jednak nie tylko filmy, ale też serialową nowość. Oto nowości, które warto sprawdzić!

Co obejrzeć w streamingu? Głośne filmy i serialowa nowość od Max!

Wśród filmowych propozycji idealnych na wieczorny seans platforma Max proponuje swoim widzom między innymi coś dla fanów horrorowych opowieści ze świetnym klimatem grozy i niepewności. Chodzi o hitową produkcję „Niewidzialny człowiek” z 2020 roku. Produkcja z Elisabeth Moss w roli głównej należy do tak zwanego Uniwersum Potworów Universala. Bohaterką tej historii jest uwikłana w toksyczną relację z bogatym i znakomitym naukowcem, Cecilia Kass (Moss).

Kobiecie pewnej nocy udaje się w końcu uciec od swojego partnera i ukrywa się w domu siostry (Harriert Dyer) oraz ich wspólnego przyjaciela z młodości (Aldis Hodge). Kiedy jej mąż (Oliver Jakcson-Cohen) popełnia samobójstwo, zostawiając jej fortunę, Cecilia zaczyna się obawiać, że jego śmierć jest oszustwem.  Warto w tym miejscu nadmienić, że studio Universal Pictures pracuje już nad kontynuacją produkcji.

Sprawdź też: Te dwa seriale rządzą w ten weekend na Netflix! Polacy już wsiąknęli na dobre!

Dla widzów szukających czegoś na bardziej rodzinny seans platforma Max przygotowała premierę filmu  „Doktor Dolittle” z Robertem Downeyem Jr. w tytułowej roli. Produkcja przedstawia widzom historię tytułowego, nieco ekscentrycznego Johna Dolittle'a (Downey Jr.). To słynny naukowiec i lekarz weterynarii w wiktoriańskiej Anglii, który po stracie żony wiedzie pustelniczy tryb życia, w otoczeniu menażerii swych egzotycznych zwierząt.

Pojawiła się też kolejna okazja, aby obejrzeć w streamingu film „Babilon”. To nakręcony z ogromnym rozmachem hołd dla kinowej branży i jej przedstawicieli. Akcja osadzona jest w Los Angeles lat 20. XX w, a główne role zagrali w tej opowieści Brad Pitt, Margot Robbie i Diego Calva. To pełna przepychu historia o wzlotach i upadkach gwiazd dekadenckiego i pozbawionego moralności Hollywood sprzed 100 lat.

Lubicie seriale o lekarzach? To jak na razie najlepsza nowość 2025 roku!

W ten weekend następca HBO Max ma dla swoich widzów nie tylko filmowe nowości warte sprawdzenia. Premierę niedawno w ofercie serwisu miał też serial „The Pitt”. To tytuł, który zainteresuje przede wszystkim fanów medycznych opowieści w stylu „Szpital New Amsterdam” czy „Doktor House”. Produkcja ta wyjątkowo spodobała się zarówno krytykom, jak i widzom.

Wśród tych pierwszych pozytywnie ocenia ją aż 90% tekstów, a jeśli chodzi o szeroką widownię, to zadowolonych z seansu jest aż 92% głosujących. Rewelacyjnie wypada też sama ocena — na podstawie recenzji wynosi ona 7,90 na 10. Jeszcze wyżej, bo na 8,30 serial oceniają natomiast widzowie.

Bohaterem serialu „The Pitt” jest Dr Michael „Robby” Robinavitch (Noah Wyle), który wciąż odczuwa skutki pandemii i straty ukochanego mentora, wita nową grupę studentów medycyny i stażystów na niedostatecznie obsadzonym i przepełnionym oddziale ratunkowym w Pittsburgh Trauma Medical Center, pieszczotliwie nazywanym „The Pitt”. Personel pracuje całą dobę, aby ratować ludzkie życie na przepełnionym oddziale ratunkowym. Pierwszy sezon serialu składa się z 15 odcinków

zdj. Max